Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karol Osiński
Karol Osiński | 
aktualizacja 

Pokazał "paragon grozy" od stomatologa. Dentystka odpowiedziała. "Narzekanie"

164

W niedzielę 2 lutego Przemysław Langier, dziennikarz sportowy serwisu Goal.pl, opublikował w serwisie X "paragon grozy" za usługi stomatologiczne. Sprawa nabrała dużego rozgłosu w polskich mediach. Swoje "pięć groszy" dodała dentystka, Marta Bik-Tavares w rozmowie z "Plotkiem".

Pokazał "paragon grozy" od stomatologa. Dentystka odpowiedziała. "Narzekanie"
Dentystka odpowiedziała Przemysławowi Langierowi (X, YouTube)

Przemysław Langier opublikował na X zdjęcie paragonu otrzymanego za usługi stomatologiczne, za które zapłacił 1720 zł. "Usługi dentystyczne to wyjątkowo ekskluzywna sprawa, moi drodzy. Przynajmniej ząb nie boli - przekazał na X, dodając, że jego wizyta w gabinecie stomatologicznym zaliczała się do gatunku "pilnych".

Łącznie dziennikarz musiał zapłacić jeszcze więcej, ponieważ odbył dwie wizyty. Pierwsza z nich kosztowała 380 zł, druga wspomnianą wyżej kwotę. Zasięg jego wpisu przekroczył granicę 200 tys. odsłon. Dziennikarze "Plotka" postanowili zapytać o zaistniałe okoliczności dentystkę, Martę Bik-Tavares.

Dentystka odpowiada Przemysławowi Langierowi

Marta Bik-Tavares jest dentystką, prowadzącą profil na Instagramie o nazwie "ma_ma.dentystka". Obserwuje ją ponad 55,5 tys. obserwatorów, a na swoim profilu opowiada o rzeczach związanych ze stomatologią oraz życiem na Maderze, portugalskiej wyspie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dawid Ogrodnik o filmie "Piepr*yć Mickiewicza 2" i polskim systemie edukacji: "Oceny dzieci nie powinny być publiczne"

Pytana o sytuację związaną z Przemysławem Langierem przekazała, że, jej zdaniem, przedstawiona przez dziennikarza sytuacja, nie wyjaśnia niczego, ponieważ nie wiadomo, w jakim stanie był leczony ząb.

Czy to koszt pierwotnego, czy wtórnego leczenia kanałowego, czy wymagało jakichś dodatkowych procedur, czy był używany mikroskop, czy była skomplikowana anatomia zęba itp. W tej narracji nie wiemy nic, a przecież dentysta nie może na to odpowiedź bez naruszenia tajemnicy lekarskiej - grzmiała Marta Bik-Tavares, dodając:

"Jednocześnie pacjent ma prawo wybrać czy chce się leczyć prywatnie, czy w ramach funduszu, czy wybiera renomowany gabinet, czy przypadkowy, specjalistę czy nie. Jest to więc narzekanie na tym samym poziomie, co że za nowy samochód trzeba zapłacić pół miliona, nie podając, że chce się jeździć nowym audi z salonu".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dentystka twierdzi, że leczenie kanałowe jest najbardziej pracochłonnym i skomplikowanym, przeprowadzanym przez stomatologów, jednocześnie wymagającym użycia wielu sprzętów. Zwróciła uwagę, że cena przedstawiona przez Przemysława Langiera, nie robi wrażenia w porównaniu do cenników innych gabinetów (dziennikarz nie wskazał miejsca wykonania usług).

Przedstawiona cena nie odbiega w żaden sposób od cen rynkowych w Polsce, będąc równocześnie niższa niż w wielu innych krajach UE - zauważyła.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dziesiątki samochodów na złomie. Są niemal nowe, nie będą ich naprawiać
Elon Musk planuje zakup TikToka? Znów zabrał głos
Lidl szuka szefów. Taka pensja to marzenie wielu. Oto lista miast
Dodatki do emerytur i rent w 2025 roku. Kto może liczyć na wypłatę z ZUS?
Urząd skarbowy ostrzega. W marcu i kwietniu emerytura może być niższa
Najlepsza pizzeria neapolitańska na świecie jest w... Polsce
Kolacja i tańce jak z Titanica. Hit na walentynki
Kelnerka z Zakopanego: "Polacy rzadko zostawiają napiwki"
Nie zgarnął głównej nagrody, a i tak wygrał fortunę. Wyniki Eurojackpot
Zapłacisz jak za 4-gwiazdowy hotel. Na luksusy nie ma co liczyć
Tyle Lidl oddaje za zwrot butelki. Taka kwota to spore zaskoczenie
Polacy kupują na potęgę. W Hiszpanii pobili rekord
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić