Coraz większymi krokami zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Wraz z nimi nadciąga oczywiście okazja do odpoczynku od pracy. W tym roku kalendarz jest bardzo sprzyjający dla pracowników, którzy chcą wydłużyć przerwę świąteczną.
Okazuje się bowiem, że wystarczy zaplanować tylko siedem dni urlopu, by móc odpoczywać przez 17 dni!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak uzyskać takie wakacje na koniec roku? Krok po kroku objaśniło to Radio ZET:
- 21–22 grudnia (sobota i niedziela): początek wolnego
- 23 grudnia (poniedziałek): dzień urlopowy
- 24 grudnia (wtorek, Wigilia): dzień urlopowy
- 25–26 grudnia (środa i czwartek): dni ustawowo wolne – Boże Narodzenie
- 27 grudnia (piątek): dzień urlopowy
- 28–29 grudnia (sobota i niedziela): weekend
- 30–31 grudnia (poniedziałek i wtorek): dni urlopowe
- 1 stycznia (środa): Nowy Rok, dzień ustawowo wolny
- 2–3 stycznia (czwartek i piątek): dni urlopowe
- 4–6 stycznia (sobota–poniedziałek): weekend i Święto Trzech Króli (dzień ustawowo wolny)
Jeżeli tak rozplanujesz urlop, to przerwą od pracy będziesz się cieszyć od 21 grudnia 2024 roku do 7 stycznia 2025 roku. Taki okres to niewątpliwie doskonała okazja, by odetchnąć razem z rodziną i naładować akumulatory przed kolejnymi wyzwaniami.
17 dni wolnego? Lepiej się pospiesz
Jeżeli marzysz o długich wakacjach na koniec roku, lepiej się pospiesz. Zwlekanie z wnioskiem urlopowym może poskutkować odmową ze strony szefa.
Przerwa świąteczna to wyjątkowy czas w roku - dobrze wykorzystany może przynieść korzyści zarówno pracownikom, jak i pracodawcom - zauważył tymczasem Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy inFakt, którego słowa przytacza Radio ZET.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.