Jak informuje AgroNews, w grudniu wskaźnik cen produktów mlecznych FAO wyniósł średnio 138,9 punktów, co oznacza spadek o 1,0 punktu (0,7 procent) w porównaniu z listopadem. Jest to pierwszy spadek po siedmiu miesiącach wzrostów. Mimo to - poziom wskaźnika jest nadal o 17 proc. wyższy niż rok wcześniej.
Ceny masła w dół
Co istotne, międzynarodowe notowania masła odnotowały największy spadek, kończąc czternastomiesięczną passę wzrostów. Przyczyną jest stłumiony popyt globalny oraz nagromadzone zapasy. Spadły również ceny sera i odtłuszczonego mleka w proszku, co również wynika ze słabszego popytu.
Ceny masła w Polsce doświadczyły znaczących wahań w ostatnim czasie. Notowano wzrost cen tego produktu o 35 proc. rok do roku. Skłoniło to Agencję Rezerw Strategicznych do interwencji poprzez sprzedaż zapasów produktu, aby ustabilizować sytuację na rynku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta nietypowa decyzja byłą szeroko komentowana w mediach i krytykowana przez niektórych ekspertów.
Ceny masła w kraju wzrosły w I tygodniu grudnia do poziomu najwyższego w historii (3866,25 zł/kg). Kolejne dwa tygodnie przyniosły 3% spadek średniej ceny masła w kraju – do 3755,21 zł/t. Wynikało to z trendu spadkowego na globalnym rynku produktu, a nie z powodu sprzedaży 1000 ton tego produktu z rezerw państwowych - zauważa AgroNews.
Choć sierpień przyniósł obniżki cen olejów roślinnych i pszenicy, to koszty produktów mlecznych pozostają wyższe w porównaniu do poprzednich lat.
Duże sieci handlowe próbują skusić klientów, oferując promocje na masło i inne produkty mleczne. To wynik strategii sprzedażowych, które są odpowiedzią na liczne wyzwania ekonomiczne.
Według badań opublikowanych pod koniec ubiegłego roku, aż 93,5% Polaków podczas zakupów spożywczych korzysta z promocji (dane za: portalspozywczy.pl).
Czytaj także: Lidl podjął decyzję ws. masła. Nie ma żadnego terminu
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.