Nietrafiony prezent? Oto co możesz z nim zrobić
Nie każdy prezent świąteczny jest trafiony. Co zrobić z niechcianym podarunkiem? Kilka praktycznych rozwiązań, które mogą pomóc, podpowiada dziennik "Fakt".
Nie każdy prezent świąteczny spełnia nasze oczekiwania. Często zdarza się, że otrzymujemy coś, co nie pasuje do naszego gustu. W takiej sytuacji warto zastanowić się nad różnymi opcjami, które pozwolą nam wykorzystać nietrafiony podarunek.
Jednym z rozwiązań jest przekazanie prezentu komuś, kto bardziej go doceni. Możemy poszukać wśród rodziny, znajomych lub w internecie grup, na których można wymieniać się przedmiotami.
Czytaj także: Internauta zaskoczył księdza swoim pytaniem o prezenty. "Które to przykazanie złamane?"
Jeśli chcemy sprzedać prezent, możemy skorzystać z platform takich jak Allegro, OLX czy Vinted. To dobry sposób na odzyskanie części wartości podarunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gry wideo będą jednym z prezentowych hitów
Zwrócenie prezentu do sklepu może być skomplikowane. Jak wyjaśnia cytowana przez dziennik Anna Mlostoń-Olszewska, miejska rzecznik praw konsumenta w Łodzi, konieczne jest posiadanie paragonu. W przypadku zakupów online mamy 14 dni na odstąpienie od umowy, ale najlepiej, by zrobił to darczyńca.
W sklepach stacjonarnych zwroty są trudniejsze. Nie ma prawa do namysłu, chyba że sklep przewiduje taką możliwość w swojej polityce. Wymagana jest obecność paragonu, a zwrot może być dokonany na konto, z którego dokonano płatności.
Nietrafiony prezent można również przekazać na aukcję charytatywną. To szansa, by zrobić dobry uczynek i jednocześnie pozbyć się niechcianego przedmiotu. Możliwości jest wiele, warto więc wybrać tę, która najlepiej odpowiada naszym potrzebom.
W okresie świątecznym wręczanie prezentów może prowadzić do sytuacji, gdy upominek jest nieodpowiedni. Takie podarki często stają się źródłem niezręczności, jak miało to miejsce w przypadku cytowanej przez "Fakt" Sabiny, która od teściowej otrzymała wagę, traktując to jako obraźliwy komentarz dotyczący jej wagi. Kluczem w takich sytuacjach jest próba zrozumienia intencji darczyńcy i ewentualna szczera rozmowa.
Czytaj także: Polacy ruszyli po karpia. Jego cena jest zaskoczeniem