Dymitr Błaszczyk zapytał swojego gościa, "czy finanse w górnictwie są naprawdę tak dobre". - Wy na serio tak dobrze zarabiacie? - dociekał.
Nie wiem, jak określić dobry zarobek w dzisiejszych czasach. Bazując na średniej krajowej, zarabiamy nieźle - odparł rozmówca.
Prowadzący poprosił o widełki. - Dam ci oczywiście przykład dołowca, takiego jak ja. No to licząc wszystkie dodatki, zarabiamy między 8 a 12 tys. - dodał, podkreślając, że chodzi o oddział wydobywczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie potwierdził, że to praca na pełen etat. - Wiadomo, z jakimiś tam nadgodzinami, bo przeważnie te 2-3 święta (na myśli miał sobotę lub niedzielę) w miesiącu człowiek musi przerobić - podsumował.
W komentarzach od razu uaktywniło się wielu internautów.
"Chyba 6 tys, chłopie, skąd się urwałeś", "Jak dla mnie za mało za pracę, którą górnicy wykonują 👌", "Wszystkie święta, plus kartki, 14. pensja, Barbórka – może średnia wyjdzie 10–12 brutto", "I gdzie są ci krzykacze, którzy tu pisali, że górnik zarabia 5 tys. z weekendami 😂🤣😂🤣", "Nadal za mało, powinni zdecydowanie więcej zarabiać, pozdrawiam górników" - piszą.
Czytaj także: Pracownik Lidla przyłapany. Sieć reaguje. "Przepraszamy"
Kim jest Kamil Dudek?
Kamil Dudek to uczestnik programów telewizji TTV, znany przede wszystkim z reality show "Życie na kredycie".
Kamil jest z zawodu górnikiem, a jego żona Dorota prowadzi salon kosmetyczny. Wspólnie starają się zarządzać domowym budżetem, ucząc także dzieci oszczędzania.
Oprócz udziału w "Życiu na kredycie", Kamil Dudek wziął również udział m.in. w programie "Back to school. Prawdziwy egzamin", gdzie dorośli uczestnicy wracają do szkolnych ławek, by sprawdzić swoją wiedzę i zmierzyć się z egzaminami.
Czytaj także: Kierowca bmw docisnął hamulec. Nagranie z Warszawy