Jak informuje Polska Agencja Prasowa, badanie przeprowadzone w dniach 8–9 listopada na próbie 1067 osób pokazuje, że idea wolnej Wigilii cieszy się szerokim społecznym poparciem. Wśród respondentów 35,4 proc. zdecydowanie wspiera ten postulat, a 32,1 proc. raczej jest za jego wprowadzeniem.
Przeciwników takiego rozwiązania jest znacznie mniej. "Raczej" przeciwko jest 16,9 proc. ankietowanych, a 10,2 proc. zdecydowanie nie popiera pomysłu ustanowienia 24 grudnia dniem wolnym od pracy.
Co istotne, propozycja znajduje uznanie wśród wyborców różnych ugrupowań politycznych. Jak podaje "Rzeczpospolita", 65 proc. zwolenników obecnej koalicji rządzącej popiera wolną Wigilię, a wśród wyborców prawicy (PiS i Konfederacja) odsetek ten wynosi 79 proc. Sondaż IBRiS dla "Rzeczpospolitej" potwierdza, że propozycja ta spotyka się z ponadpartyjnym poparciem społecznym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wolna Wigilia jeszcze w tym roku?
Projekt ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy zgłosiła do Sejmu Lewica, choć znalazł on poparcie wśród przedstawicieli różnych stron sceny politycznej. Nie brakuje też polityków, którzy krytykują to rozwiązanie, wskazując, że nie przysłuży się ono gospodarce, której stan jest już i tak trudny. Jednym z najostrzejszych krytyków tego rozwiązania jest Ryszard Petru.
Katarzynę Pełczyńską-Nałęcz z Polski 2050 wskazuje, że choć jej zdaniem Wigilia powinna być dniem wolnym od pracy, to jednocześnie zaznacza, że powinno się to stać kosztem jednego z już obowiązujących. Jako przykład podała Święto Trzech Króli obchodzone 6 stycznia.
Jednak szanse na to, że już tegoroczna Wigilia może być wolna od pracy, są niewielkie. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia ocenia je jako "umiarkowane", wskazując, że projekt musi przejść przez wszystkie komisje, a to wymaga czasu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.