Dziecięcy płaszcz zakupiony na Temu okazał się mieć nawet 622 razy więcej toksyn, niż dopuszczalny limit. Zarówno Temu, jak i AliExpress są pod lupą rządu Korei Południowej. Z kolei Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA kontroluje Temu pod kątem pracy przymusowej. Chińscy giganci wciąż obchodzą międzynarodowe prawa i procedury.