Plomby na licznikach energii elektrycznej są niezbędne do zapewnienia wiarygodności pomiarów i transparentności rozliczeń. Ich zerwanie, nawet przypadkowe, może skutkować oskarżeniem o nielegalny pobór energii.
Czytaj także: "Totalna anomalia". Sadownicy boją się o swoje plony
W przypadku konieczności naruszenia plomby, np. podczas prac remontowych, należy zgłosić to do operatora systemu dystrybucyjnego (OSD). Wymagane jest podanie numeru punktu poboru energii, numeru licznika oraz opisu sytuacji.
- Takie działanie jest obowiązkiem odbiorcy - przekazał Urząd Regulacji Energetyki w rozmowie z "Faktem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli plomba zostanie uszkodzona bez zgłoszenia, operator może podejrzewać próbę manipulacji licznikiem. W takim przypadku grozi kara finansowa, która może wynieść pięciokrotność standardowych opłat oraz koszty wymiany licznika.
- Jeżeli zerwanie plomby miało miejsce po uprzednim powiadomieniu OSD, odbiorca poniesie jedynie koszt ponownego założenia plomby, zgodnie z obowiązującą taryfą - ustalił "Fakt".
"Jeśli zerwanie plomby może sugerować próbę ingerencji w licznik, może to budzić podejrzenia o nielegalny pobór energii. W takim przypadku operator może nałożyć karę za nielegalny pobór, która może wynieść pięciokrotność opłat określonych w taryfie OSD oraz cen energii elektrycznej, zgodnie z przepisami prawa. Dodatkowo, odbiorca może zostać obciążony kosztami wymiany licznika, sprawdzenia układu pomiarowego czy ponownej legalizacji urządzeń pomiarowych. W skrajnych przypadkach, w wyniku podejrzenia nielegalnego poboru, może dojść do odcięcia dostaw energii elektrycznej" - przekazał "Faktowi" Urząd Regulacji Energetyki.
Konsument, który uważa, że kara jest niesprawiedliwa, powinien najpierw skontaktować się z operatorem. Jeśli to nie przyniesie rezultatu, możliwe jest polubowne rozwiązanie sporu przed Koordynatorem ds. negocjacji przy Prezesie URE.
Czytaj także: "Są tak samo groźne". Kleszcze wznowiły aktywność
W przypadku braku porozumienia, spór może trafić do sądu powszechnego. Urząd Regulacji Energetyki podkreśla, że każda sytuacja jest rozpatrywana indywidualnie, a odpowiednie działania mogą zapobiec nieporozumieniom.