Najważniejsze informacje
- Donald Trump zawiesił cła na towary z UE na trzy miesiące.
- Krzysztof Inglot wskazuje na możliwe spowolnienie w niektórych branżach.
- Polski rynek pracy może jednak zyskać na wojnie celnej w niektórych sektorach.
Donald Trump zdecydował się na zawieszenie ceł na towary z Unii Europejskiej, w tym z Polski, na trzy miesiące. Mimo to, niepewność na rynku pracy w Polsce nie maleje. Ekspert rynku pracy, Krzysztof Inglot, analizuje w rozmowie z "Faktem", jakie mogą być konsekwencje tej decyzji dla polskich pracowników i przedsiębiorców.
Z naszych badań widać wyraźnie, że przedsiębiorcy ostrożnie patrzą w przyszłość, a wielu ogranicza rekrutacje, bo nie ma pewności, jak rozwinie się sytuacja gospodarcza - przyznał w rozmowie z dziennikiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump ogłosił cła. Główne zagrożenia dla rynku pracy
Zawieszenie ceł przez Trumpa nie oznacza końca problemów. Ekspert wskazuje, że jeśli wojna celna się zaostrzy, może to wpłynąć negatywnie na branże takie jak motoryzacja, przemysł metalowy czy produkcja AGD. Wzrost kosztów produkcji i niepewność gospodarcza mogą prowadzić do ograniczenia zatrudnienia. Jak niedawno podawały "Fakty" TVN, w samej branży motoryzacyjnej pracę mogłoby stracić nawet 13 tys. osób.
Sama branża, patrząc z dzisiejszej perspektywy, jest skazana na pewne problemy, takie jak zwolnienia części załogi, obniżenie płac czy inne ruchy, które firmy mogą podjąć, aby uchronić się przed załamaniem produkcji. Jednocześnie muszą dać sobie szansę na dalszy wzrost, gdy te cła i obostrzenia zostaną zniesione lub złagodzone - przyznawał z kolei w rozmowie z next.gazeta.pl analityk DI Xelion Piotr Kuczyński.
Mimo rekordowo niskiego bezrobocia w Polsce, przedsiębiorcy ostrożnie podchodzą do planowania zatrudnienia. Zaledwie 16 proc. firm planuje zwiększenie liczby pracowników, a 17 proc. rozważa redukcję etatów. Wydłuża się także czas poszukiwania zatrudnienia, co szczególnie dotyka osób wchodzących dopiero na rynek pracy.
Czytaj również: Nie Lidl i nie Biedronka. Gdzie najtaniej za wielkanocny koszyk?
Cła Trumpa, czyli szanse dla niektórych branż
Nie wszystkie sektory są jednak zagrożone. Krzysztof Inglot wskazuje, że logistyka, e-commerce oraz przemysł spożywczy mogą zyskać na wojnie celnej. Polska, jako potentat w produkcji mebli, może również skorzystać na wzroście cen produktów azjatyckich w USA.
Ekspert podkreśla, że mimo trudności, niektóre branże mogą znaleźć nowe możliwości rozwoju. Ważne jest, aby firmy były elastyczne i gotowe na zmiany. Wzrost konkurencji na rynku pracy może być zarówno wyzwaniem, jak i szansą na rozwój.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.