Czy Polska będzie w G20? Jesteśmy jedną z największych gospodarek świata
Który kraj jest najbogatszy na świecie, a na jakiej pozycji znajduje się Polska? To zależy, jakie wskaźniki bierzemy pod uwagę. W przypadku PKB nominalnego najbogatsze pozostają USA, choć według innych wskaźników najsilniejsze gospodarczo są Chiny. Międzynarodowy Fundusz Walutowy oszacował, że Polska już znajduje się na 20. miejscu w rankingu największych ekonomicznie państw świata. Nie oznacza to jednak, że możemy ot tak dołączyć do grona krajów, które skupia grupa G20.
W 2024 roku Międzynarodowy Fundusz G20 wskazywał, że Polska ma spore szanse, by dołączyć do czołowej dwudziestki gospodarek świata pod względem nominalnego PKB.
Wiosenne aktualizacje prognoz na 2025 rok tylko potwierdziły te przypuszczenia. Dane wskazują, że PKB Polski może wzrosnąć z 0,91 biliona dolarów w 2024 roku do około 0,98 biliona w 2025 roku.
Dzięki temu awansujemy na 20. miejsce na świecie, wyprzedzając między innymi Szwajcarię, której gospodarka jest szacowana na 0,95 biliona dolarów. Warto jednak pamiętać, że Szwajcaria to kraj o dużo mniejszej populacji — 8,9 miliona mieszkańców wobec 37,5 miliona w Polsce.
Biorąc zatem pod uwagę PKB per capita, czyli wartość całkowitego produktu krajowego brutto podzieloną przez liczbę mieszkańców, która pokazuje średnią produkcję dóbr i usług przypadającą na jedną osobę, już nie jest tak różowo. Dowodzą tego dane opublikowane przez zespół badaczy z World Population Review.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Śmieszne". Zandberg bije w Tuska i odpowiada koalicjantowi
Licząc w ten sposób, Szwajcaria, której gospodarka ma mniejszą wartość niż Polska, gwarantuje obywatelom życie na zdecydowanie wyższym poziomie. Ów kraj jest drugim najbogatszym państwem na świecie, z wynikiem per capita na poziomie ponad 141 tys. dolarów.
Dla porównania – Polska znajduje się na 32 miejscu, przeciętny mieszkaniec naszego kraju dysponuje niespełna kwotą 45 tys. dolarów. To trzy razy mniej niż statystyczny Szwajcar.
Europa Środkowa średnio bogata
Oznacza to, że dysponujemy podobnymi środkami jak Czesi, którzy są tuż nad nami oraz Słowacy, znajdujący się tuż poniżej. Sąsiedzkie grono średnio bogatych Słowian uzupełniają Słoweńcy z wynikiem ponad 47 tys. dolarów, co dało im 30. miejsce w rankingu oraz Chorwaci na 35. pozycji w rankingu.
Co ciekawe, na liście dokładnie pomiędzy Słowacją a Chorwacją, co odzwierciedla mapę Europy, znajdują się Węgry z wynikiem niewiele ponad 43 tys. dolarów. Dane World Population Review dobitnie dowodzą, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej znajdują się w podobnej sytuacji, jeśli chodzi o możliwości finansowe i zasobność przeciętnego mieszkańca.
Biorąc jednak pod uwagę nominalne PKB, na tle sąsiadów jesteśmy wręcz gigantami, a perspektywy Polski są wręcz nieporównywalne do Czech, Słowacji czy Węgier. Decydującym czynnikiem jest wielkość kraju i liczebność populacji.
W 2026 r. polski PKB może po raz pierwszy przekroczyć 1 bln dol. i sięgnąć 4,16 bln zł. Dzięki mocniejszemu złotemu wynik może być wyższy niż prognozowane 980 mld dol. w 2025 r.
Do Arabii Saudyjskiej wciąż brakuje – różnica to ok. 100 mld dol., a w 2030 r. ma spaść do 70 mld. Polska ma szansę utrzymać 20. pozycję wśród największych gospodarek świata.
Czy oznacza to, że dołączymy do elitarnej grupy G20?
"Business Insider" przypomina, że G20 nie ma formalnych zasad naboru, ale liczy się przede wszystkim wielkość gospodarki, udział w globalnym handlu i realny wpływ na światową stabilność finansową.
To nie tylko ranking PKB — do grupy trafiają kraje, które mają znaczenie systemowe. Skład G20 zmienia się rzadko, bo poza liczbami liczy się też polityczna waga i globalne wpływy.