Rząd planuje szereg podwyżek, które mają na celu zminimalizowanie skutków deficytu budżetowego. W 2025 roku Polacy muszą się przygotować na znaczący wzrost cen prądu, alkoholu oraz papierosów, a także na wzrost składek ZUS dla przedsiębiorców.
Energia elektryczna zdrożeje o około 20 proc.. Obecnie gospodarstwa domowe mają ustawowy limit cenowy na poziomie 500 zł za MWh, który w przyszłym roku ma wzrosnąć do 622,80 zł netto. To oznacza większe wydatki na energię dla wielu rodzin i przedsiębiorstw.
Czytaj także: Fala bankructw w branży. Cios dla kolejnej firmy
Jak czytamy w "Super Expressie", podwyżki obejmą również składki ZUS w związku z planowanym wzrostem płacy minimalnej do 4666 zł brutto.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedsiębiorcy objęci tzw. Małym ZUS-em będą musieli się liczyć z nową stawką składek społecznych wynoszącą 442,90 zł miesięcznie. Osoby bez tej ulgi mogą się spodziewać wzrostu ZUS o ok. 10 proc.
Wzrosty cen w codziennych wydatkach
Podrożeje również alkohol i papierosy ze względu na wzrost akcyzy. W przypadku tytoniu, maksymalna cena detaliczna ma być powiększona o 32,05 proc. podobnie jak w przypadku papierosów oraz cygaretek i cygar.
Czytaj także: Gigant zwalnia pracowników. Tysiące ludzi bez pracy
Wzrośnie także akcyza za pół litra wódki do 16 zł, z obecnych 15,22 zł. Do 2027 roku planowane są coroczne podwyżki akcyzy na poziomie 5 proc.
Podatek od psów oraz podatek od nieruchomości również zostaną podniesione. Samorządy będą miały możliwość ustalenia podatku od psów na poziomie do 178,26 zł, podczas gdy podatek od nieruchomości wzrośnie o 2,7 proc.
Rządowe plany zmian podatkowych i wzrostu kosztów życia będą miały szeroko zakrojony wpływ na domowe budżety w całym kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.