Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

Pączki za grosze? Ekspert: Nie ma możliwości

42

W tłusty czwartek Polacy objadają się pączkami i faworkami. Ekonomista Marek Zuber ujawnia, że w tym roku ceny słodkości nie są dużo wyższe, niż w latach poprzednich. Dodaje jednocześnie, że najtańsze pączki dyskontowe sprzedawane są "po kosztach". - Notujemy nieznaczny, jednocyfrowy wzrost cen pączków. Nie ma możliwości, aby dziś z zyskiem sprzedawać pączki za grosze - mówi ekspert w rozmowie z o2.pl.

Pączki za grosze? Ekspert: Nie ma możliwości
Ekspert komentuje ceny pączków (PAP)

W tłusty czwartek w Polsce cukiernie notują rekordową sprzedaż pączków, faworków i podobnych wyrobów cukierniczych. Okazuje się, że cena pączków w tym roku znów wzrosła. Wynika to z szeregu różnych czynników.

Na wzrost cen pączków wpływa przede wszystkim wzrost kosztów produkcji. Mam na myśli koszty pracy i koszty energii. W górę poszły też ceny niektórych surowców takich jak np. masło. Tego nie było widać rok temu, w zeszły tłusty czwartek. To odbija się na tegorocznych cenach - tłumaczy w rozmowie z o2.pl ekonomista Marek Zuber.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najlepsze pączki wg syna Magdy Gessler. Wcale nie są jego mamy

Ekspert zaznacza jednak, że nie wszystkie surowce są droższe. Niektóre staniały w przeciągu roku. Wzrost cen pączków może różnić się też w zależności od jego nadzienia.

Cukier znacznie staniał. Owoce są trochę droższe, więc dziś pączki owocowe są droższe. Jeżeli mamy do czynienia z ekstrawaganckimi pączkami z czekoladą i kakao, to wzrost jest znaczny. Też wynika także z ceny surowca - mówi nam Marek Zuber.

Analityk rynków finansowych i doradca finansowy wskazuje, że ogólny wzrost cen pączków nie powinien przekroczyć 10 proc.

- Notujemy nieznaczny, jednocyfrowy wzrost cen pączków - tłumaczy Zuber w rozmowie z o2.pl i dodaje - przedsiębiorcy, którzy podniosą cenę bardziej, wykorzystują sytuację i stosują elementy psychologii rynku.

Pączki po kilkadziesiąt groszy? "Nie ma możliwości"

Marek Zuber wskazuje, że nie ma możliwości, żeby wyprodukować dziś pączka za kilkadziesiąt groszy, uwzględniając nawet, że stosuje się surowce najniższej jakości.

Nie ma możliwości, aby dziś z zyskiem sprzedawać pączki za grosze. Dyskonty mają jednak prawo do działalności marketingowej. Sprzedaż w cenie poniżej kosztów jest elementem marketingu, tzw. wojny cenowej. Inaczej jest z cukierniami. Dla cukierni tłusty czwartek to ważny dzień pod kątem zysku - jest wyjaśnia Zuber.

Dyskonty sprzedają nie tylko pączki najniższej jakości, ale też wyroby, których smak nie odbiega od tych oferowanych przez cukiernie. Cena takich produktów też jest jednak niższa. Dlaczego?

Częściowo to wynika z prawa wielkiej serii. Dyskont kupuje surowce po niższych kosztach, mając dostęp do ich hurtowej ilości. Z całą pewnością wiele dyskontów wykorzystuje też obniżenie cen do kampanii marketingowych - wskazuje ekonomista w rozmowie z o2.pl.

Jakie pączki kupują Polacy? To może być powrót do dawnych nawyków

Czy w tłusty czwartek Polacy stawiają na tanie pączki z marketu, czy jednak postawić na jakościowe wyroby z dobrej cukierni? Marek Zuber wskazuje, że nasze podejście do tego tematu zmienia się, wraz z zasobnością portfela.

Na wybory Polaków wpływa sytuacja finansowa, ale też jakość pączków. W ostatnich latach dużą wagę przykładamy do zdrowego odżywania, jakości pożywienia. To wpłynęło na wzrost sprzedaży dobrych, jakościowych wyrobów cukierniczych. Z drugiej strony zaczęliśmy mocno oszczędzać. W momencie spadku jakości sytuacji finansowej będziemy patrzeć też na cenę. Część ludzi będzie zwracać na to uwagę w momencie zakupu pączków - zauważa ekonomista.

Jednocześnie Marek Zuber uspokaja, że tegoroczny tłusty czwartek "nie będzie tak napiętnowany jak rok temu".

Rok temu dużo lepiej sprzedawały się tanie pączki. W tym roku powinniśmy odnotować wzrost sprzedaży pączków jakościowych. Nadal będzie brany jednak pod uwagę element ekonomiczny i cena produktów cukierniczych. Nie spisuję jednak na straty planów finansowych cukierni - kończy analityk finansowy w rozmowie z o2.pl.

Marcin Lewicki, dziennikarz o2.pl

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Plan odwetu za cła Trumpa. UE uderzy w kluczowy sektor gospodarki USA?
Zakupy 19 kwietnia? Dino ogłasza. "2+2 gratis"
Ubezpieczenie OC to mus dla każdego kierowcy. Dlaczego jest tak ważne?
Umowa deweloperska to klucz do bezpiecznego zakupu mieszkania
Opłaty na autostradzie A1 powróciły - ile zapłacimy za przejazd?
"Każdy robi wszystko". Zapowiadają strajk, narzekają na warunki pracy
Japonia. Kierowca autobusu oszukał pasażerów na 6 euro. Stracił odprawę emerytalną
Cła Trumpa. Tysiące Polaków straci pracę? Ekspert wskazuje branże
Nowy system opłat dla turystów w Wenecji. Kary nawet do 300 euro
Ile zarabiają pracownicy Biedronki i Lidla? Wypłynęły dane
Poszli do Lidla w Polsce i w Niemczech. Te produkty kupimy u nas drożej
Trwa budowa hotelu Gołębiewski w Pobierowie. Mieszkańcy tracą cierpliwość
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić