Jednym z elementów, który budzi niepokój, jest system emerytalny. W Polsce mamy do czynienia z systemem repartycyjnym, który polega na tym, że składki osób pracujących finansują wypłaty dla emerytów. Taki model, oparty na pokoleniu pracujących obywateli, staje się coraz bardziej obciążający, zwłaszcza w kontekście starzejącego się społeczeństwa.
Postawy, plany i wyobrażenia Polaków i Polek na temat emerytury zostały ujęte w raporcie "Oszczędności emerytalne Polaków - praktyki i przekonania", przeprowadzony przez XTB razem z agencją badawczą SW Research.
Co wynika z badania? Ponad połowa badanych (53 proc.) regularnie rozważa kwestie związane z emeryturą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
● 74 proc. respondentów zgadza się z tym, że państwowa emerytura nie zapewni im godnego poziomu życia.
● Aż 91 proc. kobiet przyznaje, że krótszy okres pracy i przerwy macierzyńskie mogą negatywnie wpłynąć na wysokość ich przyszłych świadczeń emerytalnych.
● Główną przeszkodą w rozpoczęciu oszczędzania na emeryturę są wysokie bieżące wydatki, co podkreśla aż 59 proc. ankietowanych.
W ciągu ostatnich dekad średnia długość życia w Polsce znacznie wzrosła, co sprawia, że liczba osób pobierających emerytury rośnie szybciej niż liczba osób wpłacających składki. Do tego dochodzi niska dzietność, która zubaża bazę podatkową.
W 2023 roku na jednego emeryta przypadało około 1,6 osoby pracującej, co sprawia, że system emerytalny stoi przed poważnymi wyzwaniami.
Spadek przeciętnej stopy zastąpienia w Polsce jest największy wśród wszystkich państw UE. W świetle prognoz ZUS-u większość świadczeń to będą emerytury minimalne. Konsekwencją będzie wzrost względnego ubóstwa wśród osób starszych. W przyszłości świadczenia emerytalne z publicznego systemu emerytalnego będą niewystarczające, aby utrzymać dotychczasowy poziom życia po zakończeniu aktywności zawodowej – potrzebne są dodatkowe oszczędności emerytalne - tłumaczy prof. Marek Szczepański z Politechniki Poznańskiej, ekspert Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego zajmujący się badaniami systemów emerytalnych.
Polki obawiają się emerytury. Co z ich pieniędzmi?
Wielu Polaków martwi się również o wysokość przyszłej emerytury. Wysokość świadczenia emerytalnego w Polsce jest stosunkowo niska, szczególnie w porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej. Średnia emerytura w Polsce w 2023 roku wynosiła około 2,6 tys. zł, co w wielu przypadkach nie pozwala na utrzymanie się w godziwych warunkach, szczególnie w większych miastach.
Problemy dotyczą szczególnie kobiet, które według obowiązujących przepisów pracują o 5 lat mniej niż mężczyźni.
Kobiety stają przed wyjątkowymi wyzwaniami w kontekście swojej przyszłości finansowej. Niższe wynagrodzenia, przerwy w pracy zawodowej związane z macierzyństwem czy opieką nad rodziną, a także dłuższa oczekiwana długość życia sprawiają, że ich sytuacja emerytalna wymaga szczególnej uwagi - mówi Magdalena Sołtysiak, finansistka, mentorka finansów.
Mimo tej świadomości kobiety odkładają mniej na emeryturę w porównaniu do mężczyzn. Znaczna część kobiet (37 proc.) przeznacza na emeryturę mniej niż 5 proc. swoich dochodów, podczas gdy mężczyźni – od 5 do 10 proc.
Najczęstszym powodem nie oszczędzania na emeryturę są zbyt wysokie obecne wydatki, co podkreśla aż 59 proc. ankietowanych w grupie wiekowej 46-55 lat. 41 proc. Polaków wskazuje, że barierą są niespodziewane koszta, które ograniczają możliwości odkładania pieniędzy. Co czwarta osoba woli wydawać środki na bieżące przyjemności.