Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że liczba Ukraińców w Polsce przekroczyła 1,5 miliona. Około 980 tysięcy z nich ma numer PESEL z adnotacją "UKR", co oznacza korzystanie z ochrony czasowej.
Dane te przedstawił Kamil Kisiel, zastępca dyrektora Departamentu Spraw Międzynarodowych i Migracji MSWiA, podczas posiedzenia sejmowej podkomisji.
Czytaj także: Ulgi na opłaty za wywóz śmieci. Kto może skorzystać?
Liczba osób korzystających z ochrony czasowej systematycznie wzrasta od czerwca. Nie jest to wzrost lawinowy, ale stabilny i stały - podkreślił Kisiel, cytowany przez "Fakt".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Praca jest głównym źródłem dochodu Ukraińców w Polsce. Dla migrantów sprzed lutego 2022 roku stanowi ona 90% dochodu, a dla uchodźców wojennych 76%.
Około 50% wcześniejszych migrantów planuje osiedlić się na stałe w Polsce, podczas gdy wśród przybyłych po lutym 2022 roku tylko 20% ma takie zamiary. Wielu uchodźców wojennych nie ma sprecyzowanych planów, co świadczy o niepewności w tej grupie.
Znajomość języka polskiego wśród Ukraińców stopniowo się poprawia. Dobrą znajomość deklaruje 68% osób przybyłych przed wojną i 28% uchodźców wojennych, przy czym liczby te rosną. Kisiel zaznaczył, że "stopień znajomości języka ma kluczowe znaczenie dla procesu integracji".
Już nie Polska. Gdzie jest najwięcej uchodźców z Ukrainy?
Według danych Eurostatu, na które powołuje się "Fakt", pod koniec października 2024 r. w UE przebywało blisko 4,2 mln uchodźców z Ukrainy. Niemcy przyjęły 1 140 705 osób (27,2% wszystkich uchodźców), Polska - 983 880 (23,4%), a Czechy - 379 370 (9,0%).
W październiku największy wzrost liczby uchodźców odnotowano w Niemczech (+11 370 osób). W Polsce wzrost wyniósł 4 045 osób. Najwięcej uchodźców na tysiąc mieszkańców mają Czechy (34,8), Polska (26,9) i Estonia (25,3), przy średniej unijnej 9,3.