Ponad 50 procent respondentów uznaje barszcz z uszkami za niezbędny element Wigilii, przy czym cenią go bardziej kobiety (55%) niż mężczyźni (44,9%). Pierogi są na drugim miejscu z wynikiem 41,7% wskazań.
Jak podaje "Fakt", karpia spożywa 35,5% Polaków, a sałatkę jarzynową przygotowuje 20% badanych, choć jej popularność spada. Kompot z suszu preferują starsze pokolenia - lubi go co piąty respondent powyżej 55. roku życia, podczas gdy w grupie 18-24 lat jedynie 2,4%.
Niektóre tradycyjne potrawy, takie jak kutia czy kluski z makiem, są mniej popularne. Kutię przygotowuje 3% ankietowanych, głównie na Podlasiu (14,9%). Makowiec cieszy się większym uznaniem (12,8%), podobnie jak sernik (12,6%).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Święta za pasem. Polacy nie idą na łatwiznę
Mimo dostępności półproduktów, 46,3% Polaków deklaruje, że nie korzysta z nich podczas gotowania na święta.
Polki i Polacy wkładają imponujący wysiłek w domowe przygotowania świątecznych potraw, zarówno w dniu świąt, jak i kilka dni przed oficjalnym startem celebracji. Większość ulubionych dań i wypieków robi od zera. Aż 46,3% respondentów deklaruje, że nie wykorzystuje półproduktów podczas gotowania na święta - podsumowuje Karolina Łuczak, rzeczniczka Provident Polska.
Czytaj także: Wypłaty będą w innym terminie. KRUS podjął decyzję
Badanie zostało zrealizowane przez Danae sp. z o.o. metodą CAWI na próbie 1000 dorosłych Polaków w listopadzie 2024 r.
Przypomnijmy, że zgodnie z ustawą o zakazie handlu w niedziele i święta, sklepy w Wigilię 2024 będą mogły być otwarte, jednak najpóźniej do godziny 14:00.
Niektóre sklepy mogą skrócić godziny pracy nawet o godzinę wcześniej. Warto zaplanować wizytę w sklepie odpowiednio wcześnie, aby uniknąć pośpiechu.
Warto wiedzieć, że po 14 wciąż otwarte będą mogły być placówki, w których właściciel stoi za ladą, a także stacje benzynowe czy sklepiki dworcowe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.