Elżbieta Zapendowska, znana z pracy w telewizji oraz z wieloletniego doświadczenia w dziedzinie emisji głosu, musi zmagać się z wyzwaniami, jakie przynosi jej skromna emerytura.
Według informacji ujawnionych w różnych wywiadach jej miesięczne świadczenie wynosi ok. 1300 złotych, co znacznie ogranicza możliwości finansowe byłej jurorki popularnych talent show.
Czytaj także: Gigant podjął decyzję. Szykują się zwolnienia w Polsce
Zapendowska przyznaje, że inflacja znacząco wpływa na jej domowy budżet. Z tego powodu musi szukać dodatkowych źródeł dochodu, aby móc utrzymać dotychczasowy standard życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zarabiam poza emeryturą, bo inaczej już by mnie nie było. Może to zaskoczy wszystkich, ale w Domu Kultury dostaję 100 złotych za godzinę. To jest stawka śmieszna - mówiła Zapendowska, która w 2023 r. uruchomiła Studio Artystyczne Fraza w Warszawie.
Jak sama podkreśla, pomimo niewielkiej stawki za godzinę pracy w Domu Kultury, uczestniczy w różnych warsztatach i projektach związanych z jej zawodową pasją.
Czytaj także: Byliśmy pod domem Zenka Martyniuka. Oto co mówi sąsiadka
Udział w takich projektach jest dla niej nie tylko formą dorabiania, ale również możliwością dalszego rozwoju i dzielenia się swoim doświadczeniem. W pracy z młodymi artystami realizuje także swoją pasję i zamiłowanie do muzyki.
Problemy innych artystów
Przypadek Elżbiety Zapendowskiej nie jest odosobniony. Wiele znanych postaci polskiej sceny kulturalnej i rozrywkowej boryka się z podobnymi problemami finansowymi na emeryturze.
Podobne trudności dotyczą innej gwiazdy sceny muzycznej, Katarzyny Skrzyneckiej, która również podzieliła się swoimi wyzwaniami związanymi z niskimi świadczeniami.
Choć różni artyści po latach sukcesów często znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, temat ten wciąż budzi emocje i prowokuje do dyskusji nad przyszłością emerytalną artystów w Polsce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.