Wybierasz się na L4? Jeden błąd i możesz stracić zasiłek
Polacy, wybierający się na urlop chorobowy, coraz częściej dopuszczają się jednej rażącej pomyłki. Może ona skutkować poważnymi karami, ale przede wszystkim - utratą zasiłku. Aby uniknąć tej sytuacji, trzeba pamiętać o jednej rzeczy.
Dokładnie 1 października weszły w życie zmiany, które dotyczą zwolnień lekarskich. Zmieniły się choćby sposoby kontroli osób przebywających na takim zwolnieniu. Jak donosi portal pit.pl, tylko w 2023 r. na zwolnienie lekarskie Polacy udali się aż 27 mln razy.
Kontrole absencji w pracy spowodowanych zwolnieniem lekarskim przeprowadza firma Conperio, która po skontrolowaniu 30 tys. zwolnień w ok. 200 zakładach pracy wykazała nieprawidłowości w co trzecim przypadku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finanse samorządów. "Potrzebujemy realnych działań"
Kontrolę pracownika przebywającego na zwolnieniu lekarskim może przeprowadzić każdy pracodawca, który zatrudnia przynajmniej 20 osób. Z kolei jego pracownik musi taką kontrolę umożliwić i podczas niej współpracować.
Kontrola pracownika na zwolnieniu lekarskim odbywa się pod adresem, który podana na samym zwolnieniu. To okazuje się być problematyczne.
Czytaj także: Seniorzy są załamani. "Płacę 100 proc. więcej"
Pamiętaj, gdzie chorujesz
Każdą zmianę pobytu powinniśmy zgłosić zarówno do ZUS-u, jak i do pracodawcy.
Błędnie podany adres stanowi błąd formalny i stwarza praktyczny problem dotyczący możliwości przeprowadzenia terenowej kontroli pracownika przebywającego na L4. Nieuzasadniona nieobecność w trakcie takiej kontroli może skutkować odebraniem świadczeń - wyjaśnia prezes Comperio, Mikołaj Zając, cytowany przez goniec.pl.
Dodaje też, że zarówno lekarz jak i pacjent ponoszą odpowiedzialność za poprawność danych na druku L4.
Warto też pamiętać, że jeśli kontroler udowodni osobie na L4, że nieprawidłowo wykorzystuje to zwolnienie i np. robi remont albo wyjeżdża na urlop - może ten zasiłek odebrać w trybie natychmiastowym.
Zasiłek na ubezpieczenie zdrowotne wzrósł wraz ze wzrostem pensji minimalnej, która od 1 lipca 2024 r. z 4 tys. 242 zł podskoczyła do 4 tys. 300 zł brutto. Świadczenie chorobowe wynosi co najmniej 86,29 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli od początku lipca 3710,47 zł. Wcześniej ta kwota wynosiła 3660,42 zł.