Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Zagraniczna turystka pokazała paragon z jarmarku w Krakowie. "Ceny są skandaliczne"

45

"Uważajcie, kupując jedzenie na Jarmarku Bożonarodzeniowym na Rynku Głównym w Krakowie" - przestrzega zagraniczna turystka na jednej z facebookowych grup. Kobieta opublikowała zdjęcie paragonu. Za dwa dania zapłaciła ponad 350 zł. Sam szaszłyk kosztował aż... 167,50 zł.

Zagraniczna turystka pokazała paragon z jarmarku w Krakowie. "Ceny są skandaliczne"
Zagraniczna turystka pokazała paragon z jarmarku w Krakowie. "Ceny są skandaliczne" (Facebook, gov.pl)

Co roku wraca temat drożyzny na jarmarkach świątecznych w polskich miastach. Tym razem jedna z zagranicznych turystek nie kryje oburzenia na ceny na jarmarku w Krakowie.

"Uważajcie, kupując jedzenie na Jarmarku Bożonarodzeniowym na Rynku Głównym w Krakowie. Ceny są skandaliczne. 83 euro za dwa talerze" - napisała Alison, publikując zdjęcie paragonu.

Jak widzimy na rachunku turystka zamówiła golonkę, frytki, szaszłyk kaszankę i dodatki takie jak ketchup, musztardę i pieczywo, które były dodatkowo płatne. Cały rachunek wyniósł aż 354,90 zł. Golonka kosztowała 115 zł, szaszłyk 167,50 zł, frytki po 15 zł, kaszanka 22,40 zł oraz dodatki po 5 zł za porcję ketchupu , chleba i musztardy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Odkłamujemy Bałtyk". Burmistrz Mielna uderza w "paragony grozy"

Warto zaznaczyć, że szaszłyki, golonka i kaszanka na tym straganie były sprzedawane na wagę. Cena za kilogram golonki i szaszłyków to aż 250 zł. Jak widzimy na paragonie kaszanka kosztowała 160 zł za kilogram.

Po wpisem Alison pojawiło się wiele komentarzy, zarówno innych zagranicznych turystów, jak i Polaków.

W czym problem? Ceny posiłków są podane. Ceny takie same jak w Wiedniu, Dreźnie i innych europejskich miastach - dziwi się jeden z internautów.
Święta w Krakowie, a ceny jak z kosmosu, Paragon grozy z jarmarku na Rynku Głównym: 354,90 zł za dwa talerze jedzenia, a keczup za 5 zł! Może zamiast grzańca, czas zacząć pić wodę z Wisły, bo na inne luksusy może zabraknąć - czytamy na profilu "PoprostuKraków" w serwisie X.

"Nie mogę uwierzyć, że pobierają opłatę za ketchup i musztardę i to aż 5 złotych. W sklepie można dostać za to całą butelkę ketchupu" - dziwi się Maggs.

"Byliśmy tam kilka tygodni temu i nie jedliśmy na jarmarku. Bardzo blisko znajduje się mnóstwo restauracji, które serwują tradycyjne polskie jedzenie w rozsądnych cenach" - napisał Andrew.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Poczta Polska zmienia system wynagrodzeń kurierów. Związek zawodowy ostrzega
Polak oburzył się w niemieckim Lidlu. "Na wszystkim chcą zarabiać"
Karta Moja Biedronka. Klienci muszą to zrobić
Kupujesz w tej sieci? Ważne wieści
Nowe kontrole w gospodarstwach rolnych. Zaczęło się 15 marca
Raty stałe czy malejące? Wybór, który pozwoli zaoszczędzić lub zyskać spokój
Polacy coraz więcej wydają na pieczywo. 890 zł na gospodarstwo domowe
Tańsze raty kredytów jeszcze w tym roku? RPP o obniżce stóp procentowych
Bezpłatne leki dla seniorów 65+, dzieci i młodzieży. Jak je uzyskać?
Emeryci mogą uniknąć płacenia abonamentu RTV. Podniesiono limit emerytury
Zaczęło się w Rossmannie. Perfumy w niższej cenie
265 złotych za parkowanie w galerii. Zapłaciła jak za dwa dni
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić