Minister finansów Andrzej Domański ogłosił, że inflacja w grudniu była niższa od oczekiwań analityków. "Wczoraj poznaliśmy niższy od prognoz analityków odczyt inflacji za grudzień (4,7 proc.). Szczególnie cieszy jednak spadek tzw. inflacji bazowej, która spadła do 4 proc. r/r z 4,3 proc. w listopadzie" – napisał Domański w czwartek na swoim profilu na platformie X. "Inflacja w dół, PKB w górę" – podkreślił.
Jak przypomina PAP, w środę GUS opublikował dane o inflacji w grudniu 2024 r. Wyniosła ona 4,7 proc., a więc utrzymała się na poziomie z listopada, podczas gdy analitycy spodziewali się jej wzrostu.
Narodowy Bank Polski również przedstawił swoje dane dotyczące inflacji bazowej. Wynika z nich, że inflacja bazowa, liczona bez uwzględnienia cen energii i żywności, spadła do 4 proc. z 4,3 proc. w listopadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inne miary inflacji
Oprócz głównego wskaźnika inflacji bazowej, spadły także inne miary – liczonej po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych (do 5,2 proc. z 5,3 proc. miesiąc wcześniej) oraz tzw. 15-proc. średnia obcięta, liczona po eliminacji wpływu 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice (do 4,3 proc. z 4,4 proc. w listopadzie).
Czytaj także: Inflacja w Polsce znowu rośnie. Są najnowsze dane
Inflacja bazowa liczona po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) utrzymała się w grudniu na poziomie 3,2 proc., takim samym jak w listopadzie.
Obecnie najwyższą na świecie inflację ma Argentyna, a jeśli chodzi o europejskie kraje - Turcja. Jak podaje "Business Insider", inflacja na poziome 4,7 proc. plasuje nas na 28. miejscu na świecie.
Czytaj także: Ten sklep jest najtańszy w Polsce. Różnica to ok. 80 zł
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.