Władimir Putin uczestniczył w spotkaniu Rady Powierniczej Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego. Prezydent Rosji w pewnym momencie zapytał o średnią pensję w stolicy kraju. Według jego współpracowników to przedział między 140 tys. a 160 tys. rubli, czyli ok. 6 tysięcy złotych.
Putin był wyraźnie zaskoczony. - Nie ma mowy. Więcej - odpowiedział rosyjski prezydent, który jeszcze próbował uśmiechać się i robić dobrą minę do złej gry. Kolejny uczestnik wspomnianego spotkania dopowiedział, że średnia pensja na moskiewskim uniwersytecie wynosi 180 tys. rubli, czyli ponad 7 tysięcy złotych.
Jak przekazał Anton Heraszczenko, ukraiński polityk, nagranie szybko zostało usunięte z rosyjskiego internetu. - Nie chcą, aby rosyjska opinia publiczna dowiedziała się, jak bardzo oderwany od rzeczywistości jest ich prezydent - skomentował były wiceminister spraw wewnętrznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Heraszczenko dodał, że według najnowszych danych średnia pensja w Moskwie w grudniu 2024 r. wynosiła 80 000-100 000 rubli (czyli ok. 3-4 tys. zł). Średnie w całym kraju są znacznie niższe - brzmi wpis Heraszczenki.
Portal "Moscow Times" twierdził, że w listopadzie 2024 r. lekarze średnio zarabiali 88,4 tys. rubli (3,6 tys. zł), specjaliści z dziedziny IT 114,2 tys. rubli (4,5 tys. zł), a księgowi — 62,3 tys. rubli (2,5 tys. zł). Najniższa płaca minimalna w Rosji ma wynosić nieco ponad 22 tysięcy rubli, co stanowi niespełna 1000 złotych.
Za dwa lata średnia pensja w Rosji ma oscylować wokół 100 tysięcy rubli, co będzie stanowić ok. 4 tys. zł. Na najwyższe zarobki można liczyć oczywiście w Moskwie i Petersburgu, z kolei najniższe mają występować w Dagestanie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.