Richardson powoli zbliża się do swoich 53. urodzin, a mimo że nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery zawodowej, zaczyna rozważać, jak będzie wyglądać jej przyszłość finansowa po osiągnięciu wieku emerytalnego. Gdyby liczyła wyłącznie na świadczenie emerytalne, ta raczej nie wyglądałaby zbyt kolorowo.
Monika czuje presję, by rozsądnie zarządzać swoimi finansami i gromadzić oszczędności. Jest to wynikiem listów, które regularnie otrzymuje z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wyliczenia przyszłej emerytury zmuszają Richardson do solidnego planowania. Proponowana przez ZUS kwota emerytury to jedynie 1300 złotych, co zmusza ją do samodzielnego zabezpieczenia finansowego.
Od wielu lat dostaję pisma z ZUS-u, mam obliczony kapitał początkowy, moja emerytura na tzw. dzień dzisiejszy wynosiłaby 1300 zł, więc wszystko jest jasne i wiem, że muszę mieć tzw. własne środki – przyznała w rozmowie z jastrzabpost.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Monika Richardson musi pomyśleć o przyszłości
Plan oszczędnościowy, który wdrożyła Richardson, zakłada gromadzenie środków na różne sposoby, m.in. na kontach oszczędnościowych i w trzecim filarze. Poza tym, podobnie jak wiele innych znanych osób, nie planuje zakończenia swojej aktywności zawodowej zbyt wcześnie. Pozwoli ona na dalsze poprawianie swojej sytuacji finansowej.
Gdybym chciała zostać na emeryturze, to nie mam wątpliwości, że raczej bym nie przeżyła, albo musiałabym zacząć sprzedawać nieruchomości rodzinne – zaznaczyła.
Czytaj także: "To żenada". Rudi Schuberth wprost o swojej emeryturze
Oprócz oszczędzania, Richardson otwarcie mówi, że myśli o przeprowadzce poza Polskę. Swoimi rozważaniami podzieliła się w „Twoim Imperium”. Co ciekawe, ma dość oryginalny pomysł na swoją dalszą "karierę zawodową".
Chciałabym być z kimś, kto będzie mi bliski. Ale też rozważam myśl, że mogę zostać sama. Ostatnio pomyślałam sobie, że mogłabym wyjechać do Hiszpanii i tam zatrudnić się w domu dziecka. Są takie ośrodki, które pozwalają ludziom przychodzić i przytulać niekochane dzieci. Mogłabym być takim przytulaczem - powiedziała na koniec.
W razie problemów Richardson z pewnością mogłaby liczyć na wsparcie dwójki swoich dzieci z pierwszego małżeństwa z Jamie Malcolmem - Zofii i Tomasza Davida. Prezenterka wciąż prowadzi także butikową szkołę języków obcych - Richardson School.
Czytaj także: List z ZUS ją dobił. Taką emeryturę sobie wypracowała
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.