Temat emerytur osób publicznych zawsze wzbudza dużo emocji. Mowa tutaj głównie o gwiazdach, które nie zadbały o odkładanie składek na spokojną starość. Tym razem swoją perspektywę na ten temat przedstawiła Klaudia Halejcio. W wywiadzie opublikowanym w Pomponiku zauważyła, że raczej nie może oczekiwać zbyt hojnego wsparcia finansowego po zakończeniu pracy zawodowej...
Myślę, że to może być trudna sprawa. Jeszcze to nie jest etap w moim życiu, żeby planować. Natomiast wszystko zmierza do tego, że może być ciężko i trzeba wymyślić swój sposób - zaznaczyła Klaudia Halejcio.
Musi uniezależnić się od ZUS-u. Nie ma wyboru
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktorka i influencerka podkreśliła, że chce kształtować swoją przyszłość, aby nie być uzależnioną od ZUS-u. Wiele wskazuje na to, że nie ma wyboru. - Patrząc na to, jaką w tym momencie mam odłożoną składkę, po latach pracy [...] to mam parę stówek - dodała.
Po zapoznaniu się z kalkulacjami, była w szoku. Zaczęła debatować o tym z narzeczonym, którego opinia była dla niej dużym zaskoczeniem. Na sprawę popatrzył bardzo realnie.
Zapytałam: Oskar, to jest tak parę stówek miesięcznie? Odpowiedział: nie, to jest po prostu odłożone parę stówek w skali Twojego życia... Doznałam szoku - zrelacjonowała sytuację Halejcio.
Czytaj także: "To żenada". Rudi Schuberth wprost o swojej emeryturze
Emerytura Klaudii Halejcio będzie bardzo niska
Według serwisu Pomponik, emerytura Klaudii Halejcio to ten moment nieco poniżej 600 złotych! Aktorka zwróciła uwagę na trudności związane z emeryturami wśród artystów, zauważając, że wielu z nich po zakończeniu kariery zawodowej ma problemy z utrzymaniem się na odpowiednim poziomie. Jest to dla niej bardzo przykra sytuacja.
Warto poczytać wywiady z aktorami, którzy żyją w domach opieki, jakie to jest przykre - podsumowała Klaudia.
Wielu artystów boryka się z perspektywą niskiej emerytury, co zmusza ich do ciągłej aktywności na scenie. Jedną z takich osób jest chociażby Michał Wiśniewski, który może liczyć na świadczenie w wysokości 200 złotych miesięcznie. Jeszcze mniej otrzyma Marek Piekarczyk - mowa tutaj o kwocie 7 złotych miesięcznie.
Czytaj także: List z ZUS ją dobił. Taką emeryturę sobie wypracowała
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.