Tesla, amerykański gigant motoryzacyjny, staje w obliczu rosnącego niezadowolenia wśród swoich niemieckich pracowników.
Zatrudnieni w fabryce pod Berlinem domagają się poprawy warunków pracy, co wywołało napięcia między firmą a związkami zawodowymi. Jak podaje "Automotive News", pracownicy oczekują lepszych standardów zatrudnienia.
Konflikt ten może wpłynąć na działalność fabryki, która jest kluczowym elementem strategii Tesli w Europie. Pracownicy podkreślają, że ich żądania dotyczą nie tylko wynagrodzeń, ale także ogólnych warunków pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja w Berlinie jest bacznie obserwowana przez analityków, którzy wskazują, że sposób rozwiązania tego konfliktu może mieć długofalowe konsekwencje dla firmy. "Automotive News" podkreśla, że negocjacje z pracownikami będą kluczowe dla przyszłości Tesli na europejskim rynku.
Czytaj także: 100 tys. euro za zakup domu. Tak walczą z wyludnianiem
Problemy Tesli także w Kanadzie
Tesla, firma motoryzacyjna kierowana przez Elona Muska, została usunięta z tegorocznego Vancouver International Auto Show. Organizatorzy wydarzenia podjęli tę decyzję z powodu obaw o bezpieczeństwo uczestników, wystawców oraz personelu.
Jak podaje CNN Business, Tesla miała kilka okazji do dobrowolnego wycofania się z imprezy, jednak ostatecznie została usunięta.
Tesla w ostatnim czasie stała się celem protestów w różnych miastach USA i Kanady. W Las Vegas doszło do incydentu, w którym osoba ubrana na czarno zniszczyła kilka pojazdów Tesli w warsztacie naprawczym. FBI bada ten przypadek jako potencjalny akt terroryzmu wewnętrznego.
Tesla zmaga się także z problemami sprzedażowymi. Po raz pierwszy w historii firma odnotowała spadek rocznej sprzedaży. Wpływ na to ma rosnąca konkurencja oraz kontrowersje związane z rolą Muska w administracji Trumpa.