Aby obecny trzydziestolatek mógł liczyć na emeryturę w wysokości ponad 5 000 zł brutto miesięcznie, musi już teraz zarabiać między 6 200 a 9 800 zł brutto. Dolna granica dotyczy mężczyzn, którzy pracują do 65. roku życia, natomiast górna – kobiet przechodzących na emeryturę w wieku 60 lat. Tak wynika z analiz Łukasza Kozłowskiego, głównego ekonomisty Federacji Przedsiębiorców Polskich, które przygotował dla "Faktu".
Kobiety, aby osiągnąć taki sam poziom emerytury jak mężczyźni, muszą więc pracować dłużej lub osiągać porównywalne dochody. Powodem tej dysproporcji jest różnica wieku emerytalnego między płciami – wcześniejsze przejście kobiet na emeryturę oznacza krótszy okres składkowy, co wpływa na wysokość świadczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ponadto statystyki wskazują, że kobiety żyją dłużej niż mężczyźni, co również uwzględnia ZUS przy kalkulacji emerytur, rozkładając ich składki na dłuższy okres przewidywanego życia.
Ile trzeba zarabiać, aby mieć wysoką emeryturę?
Dla osób oczekujących emerytury rzędu 3 000 zł brutto oznacza to konieczność osiągania obecnych zarobków od 3 722 do 5 873 zł. Chcąc uzyskać 4 000 zł emerytury, trzeba zarabiać od 4 962 do 7 831 zł. W przypadku wyższych świadczeń, aby osiągnąć 6 000 zł miesięcznej emerytury, konieczne są obecne zarobki na poziomie 7 443 do 11 747 zł.
Z kolei osoby, które chciałyby otrzymywać emeryturę w wysokości 7 000 zł brutto, muszą zarabiać od 8 684 do 13 704 zł, a przy emeryturze na poziomie 8 000 zł – od 9 924 do 15 622 zł brutto.
Średnie wynagrodzenie w Polsce wynosi obecnie 8 100 zł brutto miesięcznie. Dla kobiet zarabiających taką kwotę prognozowana emerytura będzie niższa niż 5 tys. zł brutto, natomiast mężczyźni mogą liczyć na świadczenie poniżej 7 tys. zł, zakładając, że oboje zakończą pracę po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego.
Łukasz Kozłowski, przygotowując te wyliczenia dla "Faktu", odniósł się do wartości pieniądza w dzisiejszych warunkach. Założył również, że realny wzrost wynagrodzeń wyniesie 1,5 proc. rocznie, a waloryzacja kapitału emerytalnego osiągnie poziom 3 proc. rocznie.