Koniec eldorado w firmie katolickiego biznesmena. "Takie zarobki się nie powtórzą"

W Eko-Oknach, firmie katolickiego biznesmena Mateusza Kłoska, doszło do masowych zwolnień. Na personel padł strach, wielu bało się utraty intratnego stanowiska. Firma jest znana z atrakcyjnych zarobków. "Titanic, nadciąga koniec eldorado" – mówili pracownicy. Do likwidacji kolejnego zakładu nie doszło, ale pozostają inne nierozwiązane kwestie.

Pracownicy obawiali się, że stracą pracęPracownicy obawiali się, że stracą pracę
Źródło zdjęć: © Google Maps | -
Tomasz Majta

Jak już informowaliśmy na początku miesiąca, w śląskiej firmie Eko-Okna – jednym z największych producentów okien i drzwi w Europie, a tym samym wiodącym pracodawcy w regionie, doszło do masowych zwolnień. W czerwcu zatrudniali blisko 15 tys. osób. Tymczasem firma podała, że w czerwcu z pracy odeszły 993 osoby.

Pracownicy pożegnali się ze stanowiskami na różnych zasadach: u jednych wygasły umowy terminowe, inni zakończyli współpracę z agencjami pracy, były też zwolnienia dyscyplinarne oraz dobrowolne odejścia pracowników.

30 czerwca zamknięto fabrykę w Kędzierzynie-Koźlu, pojawiły się pogłoski w sprawie likwidacji zakładu w Wodzisławiu Śląskim. Te zostały zdementowane przez rzecznika zarządu, zapewniono, że część maszyn i personelu przeniesiono z Wodzisławia do Kornic tymczasowo, w ramach "działania operacyjnego".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ekspert wskazał problem Tuska. "Jest ewidentnie widoczny"

Morale wśród pracowników spadło. Wielu z nich obawiało się utraty dobrze płatnej, z pensją sięgającą 6,5 tys. zł na rękę, posady.

Titanic, nadciąga koniec eldorado. Takie zarobki nie powtórzą się w żadnej innej firmie – mówili na łamach "Faktu" pracownicy.

Pozostaje kilka innych nierozwiązanych kwestii. Dariusz Zygmański ze Związku Zawodowego Pracowników Eko-Okna podkreśla, że pracownicy zgodzili się na wstrzymanie dodatku stażowego w sierpniu oraz dodatku za dojazd na trzy miesiące.

W sprawie pozostałych dodatków trwają rozmowy – pracodawca uznaje je za uznaniowe, natomiast związek uważa, że są regulaminowe i ich wstrzymanie wymaga zgody pracowników. Kwestie te wkrótce rozstrzygnie Państwowa Inspekcja Pracy.

Właściciel od wielkiej katolickiej kampanii medialnej

Jak podaje "Fakt", właścicielem firmy jest Mateusz Kłosek, który zaczął budować swoje imperium od odziedziczonego po ojcu zakładu szklarskiego w Raciborzu. Przedstawiał przedsiębiorstwo jako przyjazne pracownikom i rodzinom – powstały żłobek, przedszkole, kaplica zakładowa oraz osiedle deweloperskie. Do niedawna pracownicy mogli liczyć na darmowy transport, ale ten przywilej został zlikwidowany.

Kłosek trzy lata temu zajmował 12. miejsce w rankingu najbogatszych Polaków, lecz odtąd jego pozycja spada. Biznesmen jest znany z gorliwego katolicyzmu, powołał fundację, która realizuje największą w Polsce kampanię medialną promującą wartości rodzinne i chrześcijańskie.

Wybrane dla Ciebie
Choinki w Leroy Merlin. Już od 39,99 zł
Choinki w Leroy Merlin. Już od 39,99 zł
Castorama ogłasza. Start 12 grudnia w całej Polsce
Castorama ogłasza. Start 12 grudnia w całej Polsce
159 zamiast 269 zł w Rossmannie. Czas do 17 grudnia
159 zamiast 269 zł w Rossmannie. Czas do 17 grudnia
Promocje w sklepach SPAR. 3,50 zł za sztukę i nie ma limitu
Promocje w sklepach SPAR. 3,50 zł za sztukę i nie ma limitu
Jak negocjować odprawę przy zwolnieniu?
Jak negocjować odprawę przy zwolnieniu?
Zestawy Lego w Netto. Ceny od 35 złotych
Zestawy Lego w Netto. Ceny od 35 złotych
Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych - kto dostaje i ile wynosi?
Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych - kto dostaje i ile wynosi?
Akumulator do samochodu - jaki wybrać i ile kosztuje?
Akumulator do samochodu - jaki wybrać i ile kosztuje?
Tylko do 10 grudnia za 1 zł w Lewiatanie. Limit 2 sztuki na klienta
Tylko do 10 grudnia za 1 zł w Lewiatanie. Limit 2 sztuki na klienta
To nie żart. Lidl: limit 2 opak. na kupon
To nie żart. Lidl: limit 2 opak. na kupon
Maskotki w Dino. Sieć ruszyła z akcją
Maskotki w Dino. Sieć ruszyła z akcją
Co w Biedronce? Tylko 3 sztuki na klienta. Koniec 10 grudnia
Co w Biedronce? Tylko 3 sztuki na klienta. Koniec 10 grudnia