Śląski gigant zamyka fabrykę i zwalnia pracowników. Odeszło blisko 1000 osób
Działają na Śląsku, są jednym z największych producentów drzwi i okien w Europie. Zatrudniali 15 tys. osób. W związku z trudnościami na rynku ostatnio z pracą pożegnało się blisko tysiąc pracowników firmy Eko-Okna. Spółka zamierza też zamknąć zakład w Kędzierzynie-Koźlu.
Media na Śląsku: rybnik.com.pl i naszemiasto.pl informują o masowych zwolnieniach w Eko-Oknach – jednym z największych producentów okien i drzwi w Europie, a tym samym wiodącym pracodawcy w regionie. W czerwcu zatrudniali blisko 15 tys. osób. Tymczasem firma podała, że w czerwcu z pracy odeszły 993 osoby.
Spółka wyjaśnia, że ta liczba obejmuje różne formy zakończenia zatrudnienia: wygasłe umowy terminowe, zakończenie współpracy z agencjami pracy, zwolnienia dyscyplinarne oraz dobrowolne odejścia pracowników.
Zarząd Eko-Okien wydał obszerne oświadczenie, w którym próbuje uspokoić nastroje i zdementować plotki o masowych zwolnieniach. Firma podkreśla, że zmiany w zatrudnieniu są wynikiem koniecznego dostosowania się do realiów rynku.
Zmiany w poziomie zatrudnienia są wynikiem trudnej, ale koniecznej reorganizacji, podyktowanej dynamiczną i wymagającą sytuacją na europejskich rynkach budowlanych – podkreśla Adam Wita, rzecznik prasowy Eko-Okien, cytowany przez rybnik.com.pl.
Koniec fabryki w Kędzierzynie-Koźlu
Jednak najpoważniejszym ciosem dla pracowników jest decyzja o zamknięciu oddziału w Kędzierzynie-Koźlu, które ma nastąpić do końca lipca. Z tego powodu kolejne osoby stracą pracę.
Zarząd podkreśla, że wszyscy zatrudnieni w wygaszanym zakładzie otrzymają etat w Kornicach.
Pracownicy w rozmowach z lokalnymi mediami podkreślali atmosferę niepewności. Dochodziło do utraty pracy z dnia na dzień, mimo wcześniejszych zapewnień o przedłużeniu umów.
Zarówno długoletni pracownicy, jak i osoby zatrudnione przez agencje pracy byli zaskakiwani nagłymi decyzjami o zakończeniu współpracy, nawet z dnia na dzień.