Dane GUS z 2024 roku pokazują, że statystyczny Polak generuje ok. 355 kg odpadów komunalnych rocznie. Dużą część z nich to opakowania plastikowe i metalowe, takie jak butelki czy puszki.
Czytaj także: Bojkot zakupów. Rząd reaguje na spadek ruchu w sklepach
Niezliczone ilości takich opakować zaśmiecają często przestrzeń publiczną. Chociaż w Polsce obowiązuje system segregacji odpadów po opakowaniach, nierzadko puste, plastikowe opakowania wrzucane są z innymi śmieciami, a w skrajnych przypadkach - leżą na trawnikach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze względu na to Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało, że od 2025 roku w Polsce uruchomiony zostanie system kaucyjny na tzw. opakowania jednorazowe. Cena napoju w butelce plastikowej powiększona będzie o kaucję za tę butelkę. "Super Express" podaje, że Polacy obawiają się nowych zasad.
Czytaj także: Popularne mięso tanieje. Najniższe ceny od trzech lat
Wśród obaw najczęściej wymienia się wzrost cen żywności i problem ze zwracaniem odpadów do sklepów. System kaucyjny z powodzeniem funkcjonuje jednak w Niemczech. Nasi zachodni sąsiedzi postawili na pełną automatyzację.
Jak wygląda system segregacji odpadów w Niemczech?
W Niemczech na każdą puszkę lub butelkę nałożony zostanie tzw. pfand, czyli kaucja zwrotna. "Super Express" podaje, że kwota kaucji zależy od rodzaju opakowania. Za butelkę z plastiku trzeba zapłacić 25 eurocentów, czyli ok. złotówki.
Czytaj także: Załamanie na rynku lokat. Problemy dla oszczędzających
Odzyskanie tych pieniędzy jest jednak bardzo proste. Puste opakowania można wrzucić do automatów, które umieszczone są w sklepach. Nie trzeba pokazywać paragonu lub oddawać butelek i puszek przy kasie. Automat błyskawicznie wypłaca zebraną kaucję w formie bonu towarowego. Cały proces jest szybki i nieskomplikowany.