Według raportu Uniwersytetu WSB Merito i UCE Research, ceny jaj w Polsce wzrosły w lutym o 13,2 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, a w styczniu ov 11,3 proc. W marcu ceny te wzrosły o 13,6 proc. rdr. Średnia cena detaliczna jaja w marcu przekroczyła 1 zł, co jest niewielkim wzrostem w porównaniu do lutego i stycznia.
Dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito cytowany przez Polską Agencję Prasową wskazuje, że wzrost cen jaj jest wynikiem kilku czynników, takich jak wysokie koszty produkcji, niedobór pracowników oraz rosnące koszty energii. Dodatkowo pojawiające się ogniska grypy ptaków i sezonowość produkcji wpływają na ograniczenie podaży.
Przed świętami można spodziewać się dalszego wzrostu cen jaj, jednak nie będą one znaczące. Piotr Biela z Grupy Blix zauważa, że ceny jaj osiągnęły już pewien poziom i utrzymują się na nim, a wiosną spada zapotrzebowanie energetyczne, co obniża koszty produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Nie chcieli turystów. Teraz Barcelona ma kłopoty
Przedświąteczna strategia handlowa
Eksperci nie przewidują przedświątecznej "jajecznej paniki". Piotr Biela zauważa, że sieci handlowe już teraz promują jaja, ale nie podają ich cen, co wynika z niepewności dotyczącej przyszłych kosztów. Jaja zaczynają przejmować rolę promocyjnego produktu nr 1, co jest elementem strategii handlowej.
Eksperci uspokajają, że ewentualny eksport jaj do USA nie wpłynie na ceny w Polsce. Robert Orpych podkreśla, że eksport ten wiąże się z wieloma ograniczeniami, takimi jak delikatność towaru, krótki termin przydatności oraz wysokie koszty transportu lotniczego i pakowania. Nawet jeśli dojdzie do eksportu, jego skala będzie ograniczona.
Podsumowując, mimo wzrostu cen jaj w ostatnich miesiącach, przed świętami nie należy spodziewać się gwałtownych podwyżek ani paniki zakupowej. Eksperci z WSB Merito i Grupy Blix przewidują stabilizację cen, a ewentualny eksport do USA nie wpłynie na sytuację na polskim rynku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.