Ceny mieszkań w Polsce przestały rosnąć. W czerwcu rynek pierwotny wyhamował – stawki w większości miast się ustabilizowały, deweloperzy starają się jak najszybciej sprzedać gotowe lokale, ale klienci – zniechęceni kosztami i niepewną sytuacją gospodarczą – wstrzymują się z zakupem.
Wprowadzenie jawności cen mieszkań to temat, który budzi wiele emocji. Nowe regulacje mają na celu zwiększenie przejrzystości rynku nieruchomości, ale czy rzeczywiście przyniosą oczekiwane efekty?
W ciągu jedenastu miesięcy 2023 roku wartość umów deweloperskich objętych ochroną Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego osiągnęła 64,6 mld zł - podaje Business Insider. To znaczący wzrost wobec ubiegłego roku, choć warto pamiętać, że wtedy DFG nie był jeszcze obowiązkowy.
To wciąż nie jest dobry czas na kupowanie mieszkania po atrakcyjnej cenie. Na polskim rynku wciąż działają flipperzy, którzy kupują mieszkania, remontują i sprzedają z zyskiem. Jeden z nich, Marcin Jaworski, pochwalił się mieszkaniem na 4 piętrze bez windy, które kupił za 420 tys. Po remoncie sprzedał je ze sporym zyskiem. Zdaniem wielu osób takie działanie wpływa na zawyżanie cen mieszkań.