Czeskie media informują, że na targowiskach i w supermarketach w Czechach można kupić przede wszystkim jabłka sprowadzane z Polski, Włoch i Słowacji. - Polska produkcja jest tańsza od naszej, nie tylko w obszarze jabłek, ale niemal we wszystkim - tłumaczy czeski analityk rynku rolnego Petr Havel.