W Bielsku-Białej trwa fala zwolnień pracowników, co jest wynikiem zamknięcia jednej z lokalnych firm - Shiloh Industries. Jak informuje "Wyborcza.pl", decyzja o zakończeniu działalności przedsiębiorstwa dotknie wielu osób zatrudnionych w regionie. Pracę ma stracić 195 osób.
Czytaj więcej: Grupowe zwolnienia w Polsce. Francuski gigant ogłosił plan
Mówiło się o restrukturyzacji czy też zmianie lokalizacji, ale informacja o likwidacji była dla nas wszystkich szokiem - cytuje "Wyborcza" Piotra Górnego, przewodniczącego Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność".
Zwolnienia przeprowadzone zostaną w trzech turach. Zaczną się w lutym, będą kontynuowane w czerwcu, potrwają do końca grudnia 2025 roku. - Muszę powiedzieć, że udało się wypracować porozumienie, które zawiera maksymalne – jak na sytuację firmy – stawki odpraw, daleko lepsze od zapisów ustawowych. Cieszy, że w tej trudnej sytuacji pracodawca był otwarty na nasze propozycje - dodaje w rozmowie z portalem Górny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shiloh Industries jest dostawcą wyrobów i procesów w zakresie formowania metali w branży motoryzacyjnej. W Bielsku-Białej zlokalizowany jest zakład produkcyjny tłoczni.
Zwolnienia grupowe w Polsce. Pracę tracą kolejne osoby
Media niemal każdego dnia informują o zwolnieniach grupowych w Polsce. Dotyczy to zwłaszcza firm z branży motoryzacyjnej. Money.pl donosił, że francuska firma Hutchinson zwolni co najmniej 80 osób w Bielsku Białej i 91 zatrudnionych w zakładzie w Żywcu.
Smutne wieści przed świętami dotarły też do pracowników firmy Stoll Polska w Słupsku. W wyniku likwidacji działalności pracę straci 90 zatrudnionych osób, w tym 67 pracowników produkcji i 23 osób z działu administracji.
Podpoznańska firma Urbański, specjalizująca się w produkcji i przetwórstwie szkła, zdecydowała o zwolnieniu całej załogi zakładu. Łącznie pracę miało stracić nawet 100 osób - donosi "Głos Wielkopolski".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.