Zwolnienia grupowe na Pomorzu. Fabryka z Kwidzyna zwolni blisko 200 osób
Fabryka Plati w Kwidzynie, specjalizująca się w produkcji kabli dla branży motoryzacyjnej, telekomunikacyjnej i AGD, ogłosiła zwolnienia grupowe, które obejmą blisko 200 pracowników. Decyzja ta jest wynikiem przeniesienia działalności firmy do Niemiec i Rumunii.
Informację o zwolnieniach grupowych jako pierwsze podało Radio Gdańsk.
Problemy z wypłatami i brak informacji
Przewodnicząca zakładowej komisji NSZZ "Solidarność", Aleksandra Rosińska, w rozmowie z PAP, podkreśliła, że część pracowników, którym okres wypowiedzenia upłynął 31 grudnia, nie otrzymała jeszcze odpraw. Dodatkowo, niektórzy z nich mają skrócony okres wypowiedzenia do jednego miesiąca, ale nie dostali ani odprawy, ani odszkodowania za pozostałe dwa miesiące.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gest Muska. Kwaśniewski o zachowaniu miliardera: Cierpi na jakieś ADHD
Rosińska zaznaczyła, że pracownicy nie mają żadnych konkretnych informacji od zarządu firmy.
W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że zarząd ma odbyć naradę w naszej sprawie, ale żadnych konkretów nam nie przedstawiono. Kolejnym osobom niebawem kończy się okres wypowiedzenia i nie wiemy, co będzie się działo w lutym - powiedziała.
Sprawa trafiła do Państwowej Inspekcji Pracy
Sprawa została zgłoszona do Państwowej Inspekcji Pracy, a pracownicy na bieżąco składają pozwy do sądu pracy. Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie, Sylwia Tokarska, poinformowała, że do urzędu zgłosiło się 43 pracowników Plati, którzy mogą ubiegać się o zasiłek w zależności od wieku i stażu pracy.
W ramach współpracy z Forum Związków Zawodowych Województwa Pomorskiego, w Urzędzie Miejskim w Kwidzynie utworzono Tymczasowy Punkt Konsultacyjno-Doradczy dla byłych pracowników Plati. Punkt ten oferuje wsparcie w dniach 21 i 28 stycznia, w godzinach 16.00 – 18.00.
Do sieci trafiły negatywne komentarze pracowników
Na portalu gowork.pl znaleźć można opinie byłych pracowników fabryki.
Jak najdalej od tej śmiesznej firmy, która notorycznie przynosi straty i płaci psie pieniądze (...) Wyzysk, wykorzystywanie ludzi, zero wsparcia i pomocy, przestarzałe technologie i co miesiąc zbieranie pieniędzy na wypłaty dla pracowników pod koniec miesiąca - bo na wypłaty nigdy nie ma. Szkoda czasu i sił - brzmiała jedna z nich.
Czytaj także: Pracują w domu. Ekspert grzmi. "Upadek"
(...)Komponenty wyparowują ciągle coś się nie zgadza. rządzący nie są zainteresowani jak zgłasza im się problem. Wręcz zamiatają wszystko pod dywan żeby Niemcy się nie dowiedzieli - napisał inny pracownik.
PAP zwróciła się do Plati z prośbą o komentarz do sprawy zwolnień grupowych, ale do tej pory żadnej odpowiedzi nie uzyskała.