Zgłoszenie ws. awarii serwis tvn24.pl otrzymał na Kontakt24. Pani Aleksandra z Łodzi poinformowała o nietypowych problemach dotyczących aplikacji InPost.
Kobieta tłumaczyła, że użytkownicy aplikacji mieli widzieć numery telefonów, ale i dane paczkomatów... innych osób. W związku z tym obca osoba mogła odebrać cudzą przesyłkę!
Byłam w szoku, gdy odebrałam telefon. Obcym osobom wyświetlił się w aplikacji mój numer i dane mojego paczkomatu, bo aktualnie czekam na przesyłkę. Moja paczka jest jeszcze w drodze, ale na maila dostałam wiadomość o przekierowaniu, co jest dziwne, bo sama tego nie zrobiłam, czyli prawdopodobnie ktoś sobie moją przesyłkę przekierował. Rozmawiałam też z jednym panem, którego numer wyświetlił się w mojej aplikacji, by także go ostrzec. Poinformował mnie, że ludzie także do niego wydzwaniają - powiedziała, cytowana przez tvn24.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kobieta skontaktowała się z infolinią InPostu. Wówczas dowiedziała się, że trwają prace dotyczące awarii.
Pani poprosiła mnie o maila na ich adres, bo chciałam dowiedzieć się więcej. Nadal dostaję wiadomości na WhatsAppie i widzę przesyłki innych osób. Dopiero przed sekundą mnie wylogowało. Mój numer ma już chyba cała Polska - dodała.
Problemy z InPostem. Jest reakcja
W środę (30 października) rzecznik prasowy InPostu Wojciech Kądziołka potwierdził, że doszło do awarii.
Był to problem techniczny dotyczący bardzo małej grupy użytkowników. Wczoraj, zidentyfikowaliśmy 47 takich klientów (obecnie InPost posiada 18 mln aktywnych użytkowników), a następnie zablokowaliśmy możliwość odbioru tych przesyłek przez osoby trzecie. Paczki zostaną dostarczone pod adres domowy lub już zostały prawidłowo dostarczone - oznajmił, cytowany przez tvn24.pl.
Jednocześnie wskazał, że specjalny zespół sprawdzi, czy doszło do naruszenia danych.