Przewijanie niemowląt na restauracyjnych stołach, próby zamawiania dzieciom alkoholu, a nawet celowe działanie, by wymusić darmowy posiłek – takie sytuacje nie są wcale rzadkością w sopockich lokalach. Oto kulisy pracy w gastronomii, w której nie brak absurdów, niedowierzania i skrajnej nieodpowiedzialności ze strony gości.