Jak już informowaliśmy, wzrost cen kakao wynika z problemów produkcyjnych w Afryce Zachodniej, która jest kluczowym regionem upraw. Choroby roślin i starzejące się drzewa znacząco ograniczyły zbiory.
Na problem wpływają także zjawiska klimatyczne, takie jak susze i powodzie, które szczególnie dotknęły Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghany - dwóch głównych producentów kakao. Obecnie zapasy kakao są na najniższym poziomie od lat.
Czytaj także: Banki piszą do Polaków. Szykują się zmiany
Problemy z kakao mają swoje nieoczekiwane konsekwencje, także w Polsce. Od miesięcy honorowi dawcy krwi skarżą się na jakość czekolad otrzymywanych po oddaniu krwi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Teraz problem się nasilił, ponieważ drożejące kakao utrudnia dostawcom terminowe zaopatrzenie stacji krwiodawstwa w słodkie upominki. W efekcie część placówek rezygnuje z przekazywania czekolad.
Jak podaje "Fakt", honorowi dawcy nie otrzymują wynagrodzenia za swoją pomoc, przysługuje im jedynie ekwiwalent energetyczny o wartości 4500 kcal za oddanie 450 ml krwi. Kiedyś stacje krwiodawstwa oferowały posiłki regeneracyjne w postaci śniadań lub obiadów.
W późnych latach 90. w Zielonej Górze dawali śniadanko i czekolady. Na śniadanko był zestaw: śląska, bułka poznańska, musztarda/keczup i herbata. Student nigdy nie gardził" - wspominają krwiodawcy w mediach społecznościowych.
Ze względu na koszty utrzymania kuchni, stacje przeszły na wręczanie dziewięciu 100-gramowych czekolad jako ekwiwalent. Jednak dawcy od dawna narzekają na ich jakość. Wcześniej każde Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa mogło samodzielnie zamawiać pakiety słodyczy. Po wprowadzeniu centralnych zamówień przez rząd PiS pojawiły się problemy.
Kontrowersje wzbudził przetarg na dostarczenie czekolad przez jedną z firm. Dawcy krwi skarżyli się na pogarszającą się jakość produktów. Ministerstwo Zdrowia za prawie 3 miliony pakietów musiało zapłacić blisko 80 mln zł, co i tak było najkorzystniejszą ofertą cenową. Gdy poinformowano, że ponownie ta sama firma dostarczy czekolady, niektórzy dawcy w geście protestu odesłali je do resortu.
Ceny czekolad problemem dla ministerstwa
Obecnie wysokie ceny kakao powodują, że producenci podnoszą ceny czekolad, co stanowi problem dla Ministerstwa Zdrowia. W tej sytuacji stacje krwiodawstwa zaczęły samodzielnie zamawiać ekwiwalent energetyczny.
Część centrów postanowiło odejść od standardowego pakietu składającego się z samych czekolad i podjęło decyzję o wydawaniu zestawów z różnego rodzaju produktów - informują dawcy na portalu krwiodawcy.org.