Jeremy Sochan, 21-letni skrzydłowy San Antonio Spurs, zachwyca formą w obecnym sezonie NBA. Jego aktualny kontrakt, obowiązujący do 2026 roku, opiewa na ponad 23 miliony dolarów. Jednak już po zakończeniu tego sezonu Spurs zamierzają przedstawić mu nową ofertę, aby zatrzymać go w składzie i uchronić przed propozycjami innych klubów.
Według ekspertów cytowanych przez "PrzeglądSportowy" Sochan może liczyć na kontrakt w granicach 100-150 milionów dolarów za kolejne lata.
Maciej Staszewski, właściciel serwisu koszykarskiego Post Prime, napisał na portalu X: "Jeśli będzie dalej grał na tym poziomie, to latem dostanie umowę przekraczającą średnio 30 mln dol. rocznie". Słowa te padły po świetnym występie Sochana w Nowym Jorku, gdzie w pierwszy dzień świąt zdobył 21 punktów i zanotował 9 zbiórek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sochan jest obecnie trzecim najlepszym strzelcem Spurs ze średnią 15,1 punktu na mecz, drugim zbierającym (8,4 zbiórki) i drugim pod względem minut spędzonych na parkiecie (29,3). W tych statystykach wyprzedza go jedynie Victor Wembanyama, uważany za przyszłość całej NBA. Eksperci zgodnie twierdzą, że Sochan to drugie najważniejsze ogniwo drużyny w tym sezonie.
Wielka kariera przed Polakiem
Polak wyróżnia się nie tylko na boisku, ale także poza nim. Jego barwna osobowość i charyzma przyciągają uwagę mediów i fanów, co zwiększa jego potencjał marketingowy. Dziennikarze "The New York Times" zauważyli, że Sochan ma dla klubu i całej ligi spory potencjał promocyjny.
Obecnie najlepiej zarabiającym graczem Spurs jest Devin Vassell, który podpisał pięcioletni kontrakt wart 146 milionów dolarów. Jeśli Sochan otrzyma podobną lub wyższą ofertę, stanie się najlepiej opłacanym polskim sportowcem w historii.
Dla porównania, czteroletni kontrakt Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną szacowany jest na 120 milionów dolarów, a Iga Świątek zarobiła w 2024 roku 21,4 miliona dolarów według rankingu Sportico. Latem 2025 roku Sochan może ich oboje przebić.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.