Polska liderem wzrostu produkcji lodów w UE. Ceny już mamy wyższe niż we Włoszech
Polska jest liderem wzrostu produkcji lodów w całej Unii Europejskiej, notując niemal 30-procentowy skok. Nasz kraj zajmuje już piąte miejsce w Europie pod względem wielkości produkcji, tuż za największymi potęgami branży. Paradoksalnie jednak lody nad Wisłą okazują się zaskakująco drogie – często nawet droższe niż we Włoszech, słynących z kultowego gelato.
Polska liderem wzrostu produkcji lodów w Unii Europejskiej. Według danych Eurostatu w 2024 roku w naszym kraju wyprodukowano 298 mln litrów lodów, co sumarycznie dało Polsce piąte miejsce w zestawieniu największych producentów tej mrożonej przekąski w UE.
Przyjechał na komendę "na podwójnym gazie". Absurd w Choszcznie
W całej Wspólnocie w ubiegłym roku wyprodukowano łącznie 3,3 mld litrów – o 2 proc. więcej niż rok wcześniej. Na czele pozostają Niemcy (607 mln litrów), przed Francją (501 mln), Włochami (492 mln) i Hiszpanią (378 mln).
Na tle tego grona Polska wyróżnia się dynamiką – jako jedyna z pierwszej piątki odnotowała wzrost, i to aż o 29 proc. Produkcja zwiększyła się z 231 mln litrów w 2023 r. do niemal 300 mln rok później.
U innych czołowych producentów odnotowano natomiast spadki: Francja wyprodukowała o 12 proc. mniej lodów, Włochy o 7 proc., a Hiszpania 6 proc. Nawet europejscy liderzy, Niemcy, zmniejszyli krajową produkcję lodów o 1 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwój przekłada się na eksport. W 2024 r. Polska sprzedała za granicę 117 tys. ton lodów, co oznacza wzrost o 13 proc. rok do roku. Wartość eksportowanych produktów wyniosła 405 mln euro, rosnąc o 17 proc. Lody stanowią tym samym 11 proc. wartości eksportu wszystkich wyrobów mlecznych z Polski.
Głównym rynkiem zbytu pozostaje UE – 84 proc. dostaw trafia do Niemiec, Francji, Hiszpanii, na Węgry i do Czech. Pozostałe 16 proc. przypada do krajów poza Unią Europejską, wśród których wyróżnia się Wielka Brytania, ale także tak odległe geograficznie kraje jak USA, Australia, Kolumbia, Libia, Gambia czy Singapur.
Lody nad Wisłą już teraz droższe niż włoskie gelato
Rosnąca produkcja i coraz szersza obecność na rynkach zagranicznych dają Polsce szansę na ugruntowanie pozycji kluczowego ośrodka produkcji lodów przemysłowych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy polskie lody zdołają rywalizować z legendarnym włoskim gelato nie tylko ilością, ale i prestiżem marki. Zwłaszcza że ceny w kraju bywają przykrym zaskoczeniem – jest drogo. W polskich miastach i kurortach za gałkę lodów trzeba zapłacić zwykle aż 7–10 zł, podczas gdy na Sycylii porcja kosztuje zaledwie 1 euro, czyli około 4,20 zł.