Sklep Dino powstaje w Warszawie. Mieszkańcy: Wygląda jak kurnik

Dino wchodzi do Warszawy. Polska sieć zaczyna od dwóch sklepów w stolicy, pierwszy już powstaje. Niektórym mieszkańcom Wilanowa kompletnie nie podoba się projekt, padają porównania do kurnika. "Wygląda jak sklep pod Przasnyszem" – oceniła rozmówczyni "Gazety Wyborczej". Estetyka to jednak nie jest jedyny problem.

Sklep Dino w Warszawie. Wielu mieszkańcom się to nie podobaSklep Dino w Warszawie. Wielu mieszkańcom się to nie podoba
Źródło zdjęć: © Google Maps, Wikimedia Commons | Łukasz Świerczewski
Tomasz Majta

Jak już informowaliśmy, sieć Dino wkracza na warszawski rynek. Planowane są dwa sklepy, pierwszy z nich się już buduje na Zawadach w Wilanowie. Jak donosi "Gazeta Wyborcza", inwestycja okazała się solą w oku niektórych mieszkańców dzielnicy.

Warszawiacy, którym nie podoba się projekt, wskazują przede wszystkim na kwestie estetyczne. Ich zdaniem sklep jest niedopasowany architektonicznie do wielkomiejskiej tkanki.

No niech pan sam popatrzy. Na Zawadach inwestorzy jakoś się starają z architekturą, sąsiednie centrum handlowe Plac Vogla ma elewację wykładaną kamieniem. A to? Przecież to wygląda jak sklep pod Przasnyszem – oceniła w rozmowie z "Wyborczą" pani Patrycja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najtajniejszy projekt II wojny światowej. Tego nie uczyli w szkole

Chodzi przede wszystkim o charakterystyczny, prostokątny plan obiektu i spadzisty dach. Już pierwsze skojarzenia łączą tego typu budynki nie z typową dla stolicy zabudową, lecz raczej z małomiasteczkowym krajobrazem. Niektórzy mówią wprost:

No kurnik, no – stwierdził pan Tomasz na łamach "Wyborczej".

Powstała nawet petycja przeciwko budowie sklepu na Zawadach. Do tej pory podpisało się pod nią ponad 300 osób. Pomysłodawcą pisma jest wilanowski radny Daniel Kość z Lewicy. Samorządowiec podkreśla, że wątpliwe zdaniem mieszkańców względy estetyczne projektu to wcale nie największy problem.

Korki i hałas

Daniel Kość zwraca uwagę, że ul. Syta jest wąska i obawia się, iż ruch generowany przez sklep ją przeciąży. Jego zdaniem zakorkuje się pobliskie rondo łączące się z ul. Jarą, co dodatkowo utrudni wyjazd z Zawad. Dodaje też, że dostawy do sklepu będą uciążliwe i zwiększą hałas.

Plan zagospodarowania terenu dopuszcza powstanie sklepu w tym miejscu, rzecz jednak w tym, że powinna to być placówka o "funkcji lokalnej". Tymczasem radny obawia się, że klienci będą przyjeżdżać do pierwszego w Warszawie Dino "nawet ze Stegien".

Okoliczni mieszkańcy oprotestowali już wcześniej budowę, ale decyzję w mocy utrzymał wojewoda mazowiecki. Otwarcie sklepu przewidziano na przełom 2025 i 2026 roku.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Olbrzymia wygrana w Lotto. Kumulacja przerwana, kwota zwala z nóg
Olbrzymia wygrana w Lotto. Kumulacja przerwana, kwota zwala z nóg
Nikt nie lubi kolejek w urzędzie. Rozwiązaniem urzędomat. Czynne 24/7
Nikt nie lubi kolejek w urzędzie. Rozwiązaniem urzędomat. Czynne 24/7
Promocje w Lidlu. Polki i Polacy uwielbiają ten sprzęt AGD. Aż 700 zł taniej
Promocje w Lidlu. Polki i Polacy uwielbiają ten sprzęt AGD. Aż 700 zł taniej
Tylko w środę w Biedronce. Specjalne promocje na 10 września
Tylko w środę w Biedronce. Specjalne promocje na 10 września
Promocje w Dino. Zaczęło się od środy. Taniej przy zakupie dwóch sztuk
Promocje w Dino. Zaczęło się od środy. Taniej przy zakupie dwóch sztuk
Tylko do środy w Biedronce. Są limity dzienne
Tylko do środy w Biedronce. Są limity dzienne
Lidl oferuje promocje XXL. Masz czas do środy
Lidl oferuje promocje XXL. Masz czas do środy
Wielka kumulacja w Lotto rośnie. Sto osób było o krok od wygranej
Wielka kumulacja w Lotto rośnie. Sto osób było o krok od wygranej
Brzoska podjął decyzję. InPost zainwestuje w hiszpański klub
Brzoska podjął decyzję. InPost zainwestuje w hiszpański klub
Chcą zakazać seniorom alkoholu i papierosów. Petycja już wpłynęła
Chcą zakazać seniorom alkoholu i papierosów. Petycja już wpłynęła
75 osób miało iść na bruk. Uratował ich Kaufland, wprowadzając kanapki
75 osób miało iść na bruk. Uratował ich Kaufland, wprowadzając kanapki
Niemcy płacą za żłobki i przedszkola "grosze". Nawet cztery razy mniej niż my
Niemcy płacą za żłobki i przedszkola "grosze". Nawet cztery razy mniej niż my