Zachodnie sankcje działają. Rosyjska "flota cieni" tonie
Największy rosyjski armator, Sowkomfłot, tonie, choć nie w morzu, a w kryzysie finansowym. Jego tankowce tworzą słynną "flotę cieni", która działa na rzecz rosyjskiej gospodarki, omijając sankcje Zachodu. W pierwszym półroczu 2025 roku firma odnotowała stratę netto rzędu 435 mln dolarów.
Największy rosyjski armator – Sowkomfłot – znalazł się w głębokim kryzysie finansowym. Spółka, uznawana za głównego operatora tzw. floty cieni, w pierwszym półroczu 2025 roku odnotowała stratę netto w wysokości 435 mln dolarów, podczas gdy rok wcześniej wykazała zysk na poziomie 324 mln dolarów – poinformował "The Moscow Times", powołując się na raport finansowy firmy notowanej na giełdzie w Moskwie.
"Flota cieni" to nieoficjalna sieć statków, które transportują ropę lub towary z i do Rosji, omijając sankcje i ograniczenia międzynarodowe. Często działają pod obcymi banderami, by ukryć powiązania z Moskwą.
Przyjechał na komendę "na podwójnym gazie". Absurd w Choszcznie
Jeszcze przed rozpoczęciem wojny Sowkomfłot dysponował największą na świecie flotą tankowców typu Aframax, o nośności od 80 do 120 tys. DWT. Obecnie sytuacja jest diametralnie inna – w ciągu sześciu miesięcy 2025 roku zyski z eksploatacji statków spadły o połowę, do 306 mln dolarów, a przychody zmniejszyły się o 39 proc., do 618 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wskaźnik EBITDA (czyli zysk firmy z działalności operacyjnej przed odsetkami, podatkami i amortyzacją) obniżył się o 55 proc., osiągając 263 mln dolarów, a strata netto zbliżyła się do poziomu pół miliarda dolarów.
Sankcje działają
Zdaniem analityka Freedom Finance Global, Andrieja Czernowa, pogorszenie wyników to skutek nasilonych sankcji ze strony USA i Unii Europejskiej. Restrykcje obejmujące wpisanie tankowców spółki na czarne listy doprowadziły do przestojów, obniżenia stawek frachtowych i problemów logistycznych.
W styczniu 2025 roku USA cofnęły firmie licencję na eksploatację floty, nakładając sankcje blokujące na dziesiątki statków – podkreślił ekspert, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
Wiele portów i terminali naftowych odmówiło przyjmowania rosyjskich jednostek.
Ile statków liczy rosyjska "flota cieni"?
Na 1 czerwca 2025 roku pod sankcjami USA, UE i Wielkiej Brytanii znajdowało się 426 tankowców należących do floty cieni Kremla o łącznej nośności 31,4 mln ton, co odpowiada 55 proc. całkowitej nośności rosyjskiej floty cieni – podaje Instytut Energii i Finansów.
Eksperci tej instytucji uważają, że obniżenie pułapu cenowego ropy do 47 dolarów, wprowadzone z inicjatywy Komisji Europejskiej, może znacząco uderzyć w rosyjskie firmy naftowe i budżet państwa.
Armatorzy zagraniczni ponownie odmówią przyjęcia rosyjskiej ropy, a zastąpienie ich wystarczającą liczbą statków "floty cieni" może okazać się niemożliwe – podkreślają analitycy.