Czy kredytobiorcy doczekają się w końcu dobrych wieści? Przemysław Litwiniuk z Rady Polityki Pieniężnej zasugerował, że przed lipcem 2025 r. mogą nastąpić obniżki stóp procentowych.
Tak wypada Polska na tle innych państw Unii Europejskiej pod względem inflacji. Okazuje się, że za nami są tylko Chorwaci, Rumuni, Węgrzy, Belgowie i Estończycy. Czy to oznacza, że w najbliższym czasie możemy zapomnieć o niskich cenach i tanich kredytach? Dane Eurostatu komentuje w rozmowie z o2.pl ekonomista Marek Zuber.
Według "Super Expressu", raty kredytów mogą spaść o ponad 400 zł do końca 2026 roku. Ekspert wyjaśnia, że obniżki są możliwe dzięki przewidywaniom dotyczącym polityki monetarnej. Rada Polityki Pieniężnej może zacząć obniżać stopy procentowe już w marcu.
Sejm uchwalił budżet na 2025 rok, w którym zapisano podwyżki dla najwyższych rangą urzędników państwowych, w tym prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Dzięki temu w przyszłym roku jego wynagrodzenie znów wzrośnie.
Rada Polityki Pieniężnej mogłaby już teraz znaleźć argumenty za obniżeniem stóp procentowych, jednak eksperci przewidują, że taka decyzja jest mało prawdopodobna. W środę 6 listopada poznamy decyzję RPP, a najnowsza projekcja inflacji i wzrostu PKB może wpłynąć na dalsze działania.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2024 roku wzrosły o 5% w stosunku do października 2023 roku, co odzwierciedla najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) zawarte w tzw. szybkim szacunku inflacji. W ujęciu miesięcznym, czyli w porównaniu z wrześniem 2024 roku, ceny wzrosły o 0,3%.
Rosnąca inflacja sprawiła, że pojawił się temat wdrożenia banknotu o nominale 1000 zł. Prezes NBP Adam Glapiński o takiej możliwości wspominał już w styczniu 2021 roku. Teraz pojawiły się nowe informacje w tej sprawie.