W tym roku być może po raz ostatni kupiliśmy żywego karpia w marketach, czy na targowiskach. Parlament rozpatruje właśnie projekt ustawy zakazującej sprzedaży żywych ryb. Okazuje się, że i tak tego typu "towar" ciężko kupić. - Jest dużo kontroli, duże ryzyko kary - tłumaczy nam sprzedawca z toruńskiego targowiska.
Eksperci wskazują, że dawno nie było tak drogich świąt Bożego Narodzenia. Zdrożało m.in. masło, cukier i jaja. Tym większym zaskoczeniem jest cena karpia. Okazuje się, że w porównaniu do poprzednich lat, popularna ryba staniała.
Karp jest nieodłącznym elementem wigilijnej kolacji, a dla wielu Polaków jego zakup przed Bożym Narodzeniem to stały świąteczny zwyczaj. W tym roku, do 22 grudnia, klienci korzystający z aplikacji Lidl Plus mogą nabyć tę rybę w niezwykle korzystnej cenie – zaledwie 1,99 zł za 100 g.
Święta to czas, w którym karp króluje na stołach w wielu polskich domach. W tym roku sieci handlowe przygotowały różnorodne promocje na ten tradycyjny przysmak. Sprawdziliśmy, gdzie karpia można kupić najtaniej, a gdzie jest on najdroższy.
Obywatelski projekt ustawy o ochronie zwierząt, znany jako „ustawa łańcuchowa”, przeszedł pierwsze czytanie w sejmie. Zakłada on m.in. zakaz handlu żywymi rybami i używania fajerwerków hukowych, co spotkało się z mieszanymi reakcjami.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów wieczerzy wigilijnej jest karp - ryba, która w Polsce stała się niemal synonimem Świąt. Jego obecność na stole nie tylko wzbogaca kulinarnie wigilijną kolację, ale także ma głębokie znaczenie symboliczne. Ile w tym roku będzie trzeba za niego zapłacić?
Karp to ryba, bez której trudno wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia. Jej ceny w ostatnich latach znacząco wzrosły, więc wielu Polaków zastanawia się, ile trzeba będzie wydać w tym roku. Powodzie i problemy z hodowlą wpływają na niepewność cenową.