Tego jeszcze nie było. Polska sieć sklepów Dino, podobnie jak wcześniej choćby Lidl, wypuściła klapki z logo marketu. Lekkie obuwie okazało się prawdziwym hitem w ofercie, klapki są szeroko dyskutowane w sieci, nie brakuje słów uznania, podobnie jak dowcipnych i kąśliwych komentarzy.
Dino wchodzi do Warszawy. Polska sieć zaczyna od dwóch sklepów w stolicy, pierwszy już powstaje. Niektórym mieszkańcom Wilanowa kompletnie nie podoba się projekt, padają porównania do kurnika. "Wygląda jak sklep pod Przasnyszem" – oceniła rozmówczyni "Gazety Wyborczej". Estetyka to jednak nie jest jedyny problem.
Kamil Więcek poinformował, że na warszawskim Wilanowie małe pudełeczko malin (100 g) kosztuje 21 zł. Ta wiadomość wywołała spore poruszenie wśród użytkowników TikToka. "Bo jeszcze sezon się nie zaczął" - spostrzegł jeden z nich.