Emerytowany prezydent dożywotnio będzie pobierał specjalne świadczenie. Emerytura prezydencka wynosi ok. 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego urzędującej głowy państwa.
Obecnie świadczenie emerytowanego prezydenta wynosi ok. 11 tys. zł brutto. Dodatkowo Lechowi Wałęsie przysługuje ochrona Służby Ochrony Państwa, a także pieniądze na utrzymanie biura. Jak wyliczył "Fakt" miesięcznie to aż 22 tys. zł.
Zanim jednak Lecha Wałęsa został prezydentem (1990 r.) pracował jako elektryk w Stoczni Gdańskiej. W tym czasie opłacał składki emerytalno-rentowe. Ile zatem pobiera emerytury z tego tytułu z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od 20 lat nie pobieram emerytury, w ogóle, ani grosza, bo Polska biedna - wyznał Lech Wałęsa w programie "Fakt Live".
Czytaj także: Gorzka Barbórka na Śląsku. Górnicy o zarobkach i pracy na kopalni. "Wielu ma swego rodzaju PTSD"
Wałęsa został również zapytany w wywiadzie o pomysł świadczenia dla małżeństw z długim stażem. Za ponad 50-letni staż, małżeństwa mogłyby pobierać nawet 5 tys. zł dodatku wypłacanego jednorazowo. Gdyby taka inicjatywa weszła w życie były prezydent, który z Danutą Wałęsą są już razem 55 lat mógłby dostać taki dodatek.
50 lat już minęło z moją kochaną żoną. I nie zabiegałem o to i nie będę zabiegał (o świadczenie - red.). A nawet emerytury nie biorę, bo Polska za biedna - skwitował w"Fakt Live" Lech Wałęsa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.