Jak powszechnie wiadomo - żeby wygrać, trzeba grać. Ale to nie wystarczy. Trzeba też wierzyć w wygraną - przynajmniej na tyle, by "na wszelki wypadek" zatrzymać kupon, będący dowodem udziału w grze. Okazuje się, że gracz z Niemiec zafundował sobie thriller z loterią w tle.
Jak informowaliśmy niedawno, w Hesji wysłany został szczęśliwy los Eurojackpot, a na zwycięzcę od 11 lutego czekało 88 milionów euro. Sęk w tym, że gracz nie zgłaszał się po te pieniądze.
Zwycięski kupon został zakupiony w północnej części Hesji, ale gracz nie korzystał z karty klienta, w związku z czym pozostawał anonimowy. Lotto Hessen zaapelowało o jak najszybszy kontakt i przestrzegało zwycięzcę, by ten dbał o swój kupon, bo "to niezwykle cenny kawałek papieru."
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wygrana w Eurojackpot. Zwycięzca nie odbierze pieniędzy?
Teraz niemiecki dziennik "Bild" przekazał, że zwycięzca niemieckiej loterii Eurojackpot w końcu zgłosił się po wygraną. I tu zaczynają się schody, ponieważ bez okazania kuponu nagroda nie może zostać wypłacona.
Wielkie zwycięstwo nie jest jeszcze przesądzone. Według Lotto, mężczyzna z Hesji nie przedstawił jeszcze oryginalnego kuponu - informuje dziennik "Bild".
Teoretycznie gracz na odebranie nagrody ma czas do końca 2028 roku. Zwycięski kupon zakupił niemal w ostatniej chwili - kilka minut przed zamknięciem punktu. Może i z odebraniem pieniędzy nie będzie się spieszył?
Wszak jest się nad czym zastanowić. Szczęśliwy kupon kosztował jedynie 28 euro, a może na zawsze odmienić życie mieszkańca Hesji. Martin Blach, rzecznik Lotto Hessen, poradził zwycięzcy, by ten "zachował absolutne milczenie".
Wygrana na loterii o takiej wartości nie zdarza się codziennie, nie jest to zmiana, na którą można się łatwo przygotować. Dlatego tym ważniejsze jest, aby dokładnie przemyśleć, z kim chcesz dzielić się swoim zwycięstwem - podkreślił.
Niestety zdarza się, że zwycięzcy nie zgłaszają się po swoją wygraną. Tak było m.in. na Węgrzech, gdzie w październiku 2024 r. ktoś trafnie wytypował siedem cyfr w popularnej loterii pieniężnej, dzięki czemu wygrał 300 mln forintów (ponad 3,1 mln zł). Niestety - pieniądze przepadły. Gracz nie zgłosił się po wygraną, mimo ogłoszeń w prasie i publikacji na portalach internetowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.