Wiele osób twierdzi, że minimalny zapas gotówki w domu to ilość niezbędna do zaspokojenia podstawowych potrzeb gospodarstwa domowego w ciągu tygodnia.
Eksperci z Holandii zalecają swoimi obywatelom, by mieli w domu odłożoną kwotę 200 do 500 euro. Szwedzi rekomendują trzymanie w domu 170 euro, co ma wystarczyć na pokrycie niezbędnych tygodniowych wydatków - podaje tymczasem dziennik.pl.
Jeżeli Polacy chcieliby skorzystać z tych porad, to powinni trzymać w domu maksymalnie 2200 zł w gotówce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Adam Glapiński o gotówce
Jakiś czas temu o gotówce mówił Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
Jesteśmy krajem frontowym, a gotówka pełni rolę, której nic nie może zastąpić w sytuacji ataku cybernetycznego. Kiedy obejmie on wszystkie formy płatności bankowych, wtedy pozostaje tylko gotówka - zaznaczał, cytowany przez "Super Express".
Jednocześnie zwrócił uwagę na to, że po wybuchu wojny w Ukrainie przed bankomatami tworzyły się kolejki.
Narodowy Bank Polski sprostał im bez problemów, ale nie sprostały im banki komercyjne, które miały niedostateczną liczbę bankomatów, a do tego były one nieprzystosowane do obsługiwania wszystkich nominałów - zauważył.
Przypomniał poza tym o tym, że Narodowy Bank Polski wówczas zapewnił odpowiednią liczbę bankowozów, jednak banki skorzystały z nich tylko w części.
Dla przykładu, w Warszawie tylko w 40 proc., bo nie były w stanie przyjąć więcej i nie obsługiwały banknotów 200-złotowych - podsumował.