Paragon z Krynicy. To nie żart. Oto cena za obiad dla czterech osób
W sezonie wakacyjnym zszokowani turyści często donoszą o "paragonach grozy" – cenach niewspółmiernie wysokich do oferowanych towarów i usług. Zdarzają się jednak sytuacje odwrotne. Jeden z internautów zapłacił za obiad dla czterech osób w Krynicy-Zdroju mniej, niż kosztuje jajecznica z herbatą w Zakopanem.
Chcąc przeżyć niezapomniane wakacje, musimy nierzadko sięgnąć głębiej do kieszeni. Świadczą tzw. paragony grozy. W tym roku kontrowersje wzbudziły ceny w restauracji przy Krupówkach w Zakopanem, gdzie jajecznica kosztuje 67 zł, a herbata 25 zł.
Ów paragon szybko obiegł sieć, a internauci wprost nie mogli uwierzyć w wysokość ceny za tak prosty i podstawowy posiłek, jak rzeczona jajecznica z herbatą. Wojciech Krzyściak, właściciel restauracji, wyjaśniał, że świadomie wywindował ceny na taki poziom, by dokonać selekcji klientów.
Wieczorami przesiadują tam cały czas Arabowie, wszystkie miejsca są zapełnione. Płacą za to. Ja im mam obniżyć teraz cenę – zapytał retorycznie szef.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdemolowali lokal i zaatakowali jego właściciela. Atak w Głogowie
Nie wszyscy właściciele działających na terenie polskich gór wychodzą z podobnego założenia, jak restaurator z lokalu w samym sercu Zakopanego. Pan Marek Friedrich, będąc na wycieczce w Krynicy-Zdroju, zapłacił za obiad dla czterech osób o 10 zł mniej, niż kosztuje "ekskluzywna" herbata z jajecznicą w wyżej opisanej restauracji w Zakopanem.
Cztery obiady w cenie jajecznicy
Mężczyzna zamówił 28 lipca dwie porcje naleśników z dżemem po 17 zł każda, kotlet drobiowy, który kosztował również 17 zł, frytki w cenie 6 zł, dwa zestawy surówek po 4 zł, wątróbkę za 15 zł oraz kaszę gryczaną w cenie 3 zł. Łączny koszt tego obfitego posiłku wyniósł 83 zł. Pan Marek stołował się w barze w Krynicy.
Nie zabrakło jednak łyżki dziegciu w beczce miodu – rozczarowany wczasowicz podkreślił, że wjazd wyciągiem na Jaworzynę Krynicką kosztuje więcej niż trzy noclegi dla czterech osób.
Masakra. Jak można tak zdzierać – napisał.
Tymczasem ceny za skorzystanie z wyciągu na Jaworzynę są dość zróżnicowane. Najtańszy bilet ulgowy kosztuje 46 zł, za najdroższy trzeba natomiast zapłacić 86 zł.