Poszła na targ po truskawki i aż zrobiła zdjęcie. Skąd te ceny?
Sezon na truskawki w pełni, tymczasem owoce na targach, bazarach i straganach wciąż nie należą do tanich. W porównaniu z ubiegłym rokiem płacimy średnio o 18 proc. więcej. Ceny sięgające kilkunastu złotych nie powinny jednak dziwić — w skupie truskawki kosztują obecnie nawet 10 zł za kilogram. Zapytaliśmy ekspertów o tę drożyznę.
9,50 zł za kilogram – tyle kosztowały truskawki w piątkowy poranek na skupie w okolicach Nowego Miasta. Jak poinformował portal Kobieta w Sadzie, to jedna z najwyższych cen w tym sezonie.
Tymczasem w poniedziałek cena za kilogram na skupach przebiła już 10 zł. Plantatorów cieszy drożyzna, konsumentów mniej. Sezon jednakże ma się już ku końcowi, a dni obfitych plonów są policzone.
Na bazarach i targach truskawki wciąż nie są tanie. Nasza czytelniczka donosi, że w niedzielę na warszawskim bazarze za kilogram trzeba było zapłacić aż 16 zł. Na dowód wysłała nam zdjęcie. - Skąd te ceny? - dziwi się kobieta. Postanowiliśmy sprawdzić, dlaczego truskawki nie tanieją.
Jak wyliczyli ekonomiści z aplikacji PanParagon, tegoroczne truskawki są droższe aż o 18 proc. w porównaniu do 2024 roku. O powody wysokich cen zapytaliśmy ekspertkę, Izabelę Kaczorowską, znaną w sieci jako Kobieta w sadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paprykę faszeruję przysmakiem z grilla. Rodzina zawsze zjada podwójną porcję
Mamy teraz wysyp wszystkich odmian: od verdi, przez granderosę, po rumbę, natomiast popyt jest tak duży, że winduje ceny w górę. Plantatorzy bardzo chętnie sprzedają truskawki na skupach, bo im się to opłaca. Druga sprawa – przez anomalie pogodowe: susze, przymrozki – jest tych truskawek na rynku bardzo mało – opowiada nam ekspertka.
Sezon na truskawki ma się już ku końcowi. W optymistycznym wariancie zostały maksymalnie dwa tygodnie zbiorów. Izabela Kaczorowska przewiduje, że ceny nie ulegną znaczącej zmianie. Spadną najwyżej o złotówkę, dwa złote.
Jeżeli ktoś myśli o przetworach i kupuje wiele kilogramów, to zrobi mu to różnicę, ale jak ktoś zamierza zjeść dla smaku, to nie ma na co czekać – przyznaje autorka portalu "Kobieta w sadzie".
Kolejnym czynnikiem, który wpłynął na ceny krajowych owoców, jest ograniczony import truskawek z Ukrainy.
Drogie truskawki, jeszcze droższe przetwory
Konsekwencją wysokich cen truskawek będą wyższe ceny produktów z przetworzonych owoców, zarówno w tym, jak i w przyszłym roku. Dżemy, soki czy choćby zamrożone truskawki – wszystko to będzie droższe.
Tomasz Majta, dziennikarz o2.pl