Wygrała 2,5 mln dolarów. Zostanie z niczym? Dramatyczna historia
76-letnia Mildred Simoneriluto z Pensylwanii wygrała fortunę w loterii - dokładnie 2,5 miliona dolarów. Jednak radość szybko przerodziła się w rozpacz, gdy zorientowała się, że nie ma już losu.
W maju 2024 roku Mildred zakupiła los w ramach Pennsylvania Cash 5 w sklepie Shop 'n Save w miejscowości Murrysville. Dwa tygodnie później okazało się, że jej los zawiera wszystkie pięć wylosowanych numerów: 14, 22, 33, 35 i 38. To zapewniło jej wygraną o wartości 2,5 miliona dolarów.
Zamiast cieszyć się ogromnym szczęściem, kobieta doznała szoku - informuje "The Mirror". Przypomniała sobie, że włożyła los do kieszeni kurtki, którą później podarowała organizacji Vietnam Veterans of America - w ramach darowizny dla potrzebujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szalona jazda 19-latka. Rajd zakończył na drzewie
"Jak mam go odzyskać?"
Jak zauważają amerykańskie media, ta organizacja zajmuje się dystrybucją odzieży na całym świecie. Oznacza to, że kurtka, a wraz z nią zwycięski los, może być teraz dosłownie wszędzie.
Gdy zrozumiałam, co się stało, osłupiałam. Nie ma słów, by to opisać. Jak mam go odzyskać? - zapytała zrozpaczona Mildred w rozmowie z lokalną stacją WTAE-TV. - Co jeszcze mogę zrobić? Płakać i mieć nadzieję, że wydarzy się coś dobrego dla mnie? - dodała
Czas działa na niekorzyść kobiety. Zgodnie z przepisami loterii stanu Pensylwania, osoba, która wygrała, musi fizycznie okazać oryginalny los, aby móc odebrać nagrodę. Termin upływa 8 maja 2025 roku. Po tym czasie wygrana przepadnie bezpowrotnie.
Los może teraz znajdować się w rękach zupełnie obcej osoby, która nawet nie zdaje sobie sprawy z jego wartości. Chociaż historia Mildred poruszyła wielu, jak dotąd nikt nie zgłosił się z odnalezionym losem.
Czytaj także: Obrzydliwe, co robił na balkonie. "Ludzie się go boją"