Eksperci z WSB Merito i Grupy Blix przewidują, że przed świętami nie dojdzie do gwałtownych podwyżek cen jaj ani do paniki zakupowej. Nawet ewentualny eksport do USA nie wpłynie na ceny w Polsce.
W obliczu zbliżającej się Wielkanocy pojawiają się obawy dotyczące dostępności jajek na polskim rynku. "Fakt" zapytał sieci handlowe, czy planują wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży. Wszystkie sklepy odpowiedziały jednoznacznie.
Z powodu ptasiej grypy polscy hodowcy musieli zlikwidować miliony kur niosek. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz ostrzega, że przed Wielkanocą możemy odczuć braki jaj na rynku i nie powinniśmy liczyć na promocje.
W Stanach Zjednoczonych ptasia grypa dziesiątkuje stada niosek. W związku z tym narasta "kryzys jajeczny" - ceny produktu biją historyczne rekordy, sklepowe półki świecą pustkami i coraz częściej dochodzi do kradzieży jaj. W Pensylwanii niedawno skradziono 100 tys. jajek z ciężarówki.
W USA ceny jaj gwałtownie rosną, a półki sklepowe świecą pustkami. CBS News informuje o ograniczeniach w zakupie jaj w Massachusetts i pustych półkach w Las Vegas.
Za sztukę trzeba zapłacić nawet 1,50 zł. Ceny jaj wystrzeliły, co jest kolejnym ciosem w portfele Polaków. Na szczęście jest sposób na to, by zaoszczędzić. Z pomocą przychodzą promocje w dużych sieciach spożywczych.
Ceny jajek w Polsce znacząco wzrosły w ostatnich miesiącach. Co stoi za tymi podwyżkami i jakie mogą być ich konsekwencje dla konsumentów?
W czeskich mediach społecznościowych aż zawrzało. Jeden z klientów sieci Lidl poskarżył się na to, że ma ona twierdzić, że sprzedaje jaja od czeskich kur, podczas gdy te pochodzą z Polski. Przedstawiciel firmy tłumaczył, że jest to starszy przypadek związany z niewystarczającymi możliwościami krajowego hodowcy jaj.