W niedzielę 2 lutego Przemysław Langier, dziennikarz sportowy serwisu Goal.pl, opublikował w serwisie X "paragon grozy" za usługi stomatologiczne. Sprawa nabrała dużego rozgłosu w polskich mediach. Swoje "pięć groszy" dodała dentystka, Marta Bik-Tavares w rozmowie z "Plotkiem".
Paragon grozy prosto z Gubałówki? Zamieścił go jeden z użytkowników TikToka, który za grzańca w restauracji na szczycie zapłacił... 110 zł. Jednak internauci wcale nie byli zaskoczeni tą ceną. Szczególnie że sam autor nagrania wyznał, że kubki grzańca były większe od standardowych.
"Uważajcie, kupując jedzenie na Jarmarku Bożonarodzeniowym na Rynku Głównym w Krakowie" - przestrzega zagraniczna turystka na jednej z facebookowych grup. Kobieta opublikowała zdjęcie paragonu. Za dwa dania zapłaciła ponad 350 zł. Sam szaszłyk kosztował aż... 167,50 zł.